Data na zdjeciu nieaktualna, bo zdjęcia zrobiłam wczoraj z okna mojej kuchni. Tak piękną mamy jesień, kochani, cichą i pogodną...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2012
(179)
- ► października (27)
-
►
2013
(256)
- ► października (17)
-
▼
2014
(289)
- ▼ października (32)
-
►
2015
(319)
- ► października (25)
-
►
2016
(164)
- ► października (11)
... ale z Ciebie super kobitka ... potrafi wszystko ... wiadomo, Ślązaczka ... "piknie ~Uluś tam u siebie mos"... zachwycony pozdrawiam ... :)
OdpowiedzUsuńTe kolory jesieni naprawdę cudne. Miłej niedzieli Andrzeju życzę i pozdrawiam serdecznie-;))
UsuńNaprawdę piękna, ale nawet gdyby padało, czytać książkę o zimie za mokrym oknem jest dobrze.
OdpowiedzUsuńMasz rację Cynia-;)
UsuńPiękne barwy jesieni :)
OdpowiedzUsuńWczoraj wracając od teściów, zrobilismy nieplanowaną wycieczkę bliżej gór. Żal było nie wykorzystać takiej pogody. Cudo krajobrazy :))
Mój winobluszcz także zaczyna się czerwienić. Pozdrawiam cieplutko, Uleczko :))
Każda pora roku ma swoje cudne krajobrazy. Cztery pory roku i co jedna to piękniejsza. Pozdrawiam przy porannej kawie Aniu kochana-;)
OdpowiedzUsuń--witam w niedzielny poranek... pięknie u Ciebie, jesień w tym roku jest wyjątkowo łaskawa..i te barwy, nic tylko uruchomić marzenia..... a nawiązując do wczorajszego komentarza, takie jesienne poranki u mnie też tylko w marzeniach,bo marzyć nikt nam nie może zabronić...
OdpowiedzUsuń-- pozdrawiam ciepluteńko..
bo real is brutal, i kopas nas w dupas ,hehe.. Buziaki
OdpowiedzUsuń-- ale mnie rozbawiłaś... prawie do łez...ale takie łzy to ja mogę mieć codziennie i nawet takie zmarszczki by mi nie przeszkadzały.. he he ... :)
UsuńAlu więc zróbmy wszystko by tak się stało..moje życie to także nie same róże ale nawet jak róże to raczej te z kolcami...
OdpowiedzUsuńWitaj ;)
OdpowiedzUsuńPięknie, kolorowo, serdecznie u Ciebie na blogu Uluniu kochana :)
U nas słonecznie i równie ładnie, na dodatek pachnie ciastem wiśniowym, zapraszam :)
Pozdrawiam mile na dziś i cały tydzień :)
Ciasto wiśniowe mniam lecę, bo już mi tu wirtualnie pachnie-;)
UsuńTaka piękna ta jesień, że aż trudno uwierzyć że może być taka piękna :-))))))
OdpowiedzUsuńTeż napatrzeć się nie mogę i cieszę się że ten winobluszcz posadziłam lata temu. Roboty jednak z przycinaniem co niemiara, bo bardzo szybko rośnie...Buziaki-;)
UsuńPiękna zlota jesień w Twoim ogrodzie. U mnie od wczoraj deszcz, szaro tylko kolorowe liście świadczą, że jeszcze zima daleko. Na niebie klucze odlatujących ptakow a one wiedzą kiedy pora odlecieć. Pozdrawiam-Livia
OdpowiedzUsuńPewnie i tu u mnie tak będzie,i nie ma się co łudzić że tak piękna pogoda będzie trwać wiecznie. My dziś z moją przyjaciółką Małgosią grzałyśmy się na tarasie w popołudniowym słońcu,które nawet dosyć mocno grzało.Pozdrawiam i słoneczka życzę na następne dni i tygodnie-;))
OdpowiedzUsuńNie ma to jak winobluszcz o tej porze roku! Już tylko robinie się tak pięknie przebarwiają...
OdpowiedzUsuńKlony także piękne są ale jeszcze się nie przebarwiły...
UsuńTaka ciepła i kolorowa jesień Uleczko, nich trwa i trwa jeszcze długoooooo,...,ale czuję,że zmiana będzie niebawem na deszczową ( daje mi o tym znać cholernie bolejące kolano) Pozdrowiam optymistycznie na cały tydzień., -alutka-
OdpowiedzUsuńBól kolana to paskudztwo straszliwe. Współczuję Ci serdecznie Alutko kochana. A ja wylazłam z łóżka bo spać nie mogę. Mam tak co druga noc. Tez to paskudztwo..Optymizm ważny jest więc i Tobie życzę z wzajemnością.. Buziaki-;)
OdpowiedzUsuń