sobota, 2 sierpnia 2014

Możesz jeść śliwki!

http://fitness.sport.pl/fitness/1,107702,12094785,Owoce_a_kalorie__jestes_na_diecie__Mozesz_jesc_sliwki_.html


Owoce a kalorie: jesteś na diecie? Możesz jeść śliwki!


Rafał Hornberger/Aneta Łańcuchowska

08.08.2013 07:20
A A A Drukuj
Czas na owoce.
Czas na owoce. (fot. Shutterstock)
Śliwki to idealne owoce dla tych, które dbają o linię. Są niskokaloryczne, mają niski indeks glikemiczny, sporo antyoksydacyjnych witamin. Nieważne którą odmianę wybierzesz, możesz mieć pewność, że nie odłożą się w biodrach!

Śliwki – mało kalorii, dużo antyoksydantów
Śliwki nie są szczególnie bogatym źródłem witamin i minerałów. 100 gramów (jedna duża garść śliwek) zaspokaja około 16% dobowego zapotrzebowania na witaminę C, 7% na witaminę A i 5% na potas. Nie zawierają też specjalnie dużo błonnika - około 1g/100g.
Niewątpliwą zaletą śliwek jest ich mała kaloryczność (45 kcal/100g) i niski indeks glikemiczny (35), mogą więc być bez obaw spożywane przez osoby dbające o linię, a także diabetyków. Jednak najważniejszy składnik zawarty w śliwkach, którego nie znajdziemy w żadnych suplementach diety ani preparatach witaminowych to antyoksydanty (przeciwutleniacze).
Warto zaznaczyć, że witaminy A i C również mają silne działanie przeciwutleniające. Śliwki należą do ścisłej czołówki owoców zawierających najwięcej antyoksydantów. Główną funkcją przeciwutleniaczy jest ochrona organizmu przed szkodliwym działaniem wolnych rodników - wysoce reaktywnych cząsteczek, które mogą uszkadzać białka, a także DNA, przyspieszając tym samym degenerację komórek. Procesy te sprzyjają wielu chorobom oraz przyspieszają procesy starzenia. Regularne jedzenie śliwek chroni przed zwyrodnieniem plamki żółtej, niektórymi nowotworami, a także chorobami układu krwionośnego.

Masz duży wybór odmian śliwek

Bardzo popularne są również suszone śliwki. Są one bardzo skoncentrowanym źródłem witamin i minerałów, zawierają także więcej błonnika i przeciwutleniaczy, jednak są też bardziej kaloryczne. Znanych jest kilka tysięcy odmian śliwek. Nie różnią się one zbytnio wartościami odżywczymi.
Powiedzenie „pierwsze śliwki robaczywki” nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. To właśnie wczesne odmiany tych owoców są najbardziej odporne na insekty, a im bliżej końca sezonu tym większe ryzyko natrafienia na śliwkę robaczywą.
Rafał Hornberger, Aneta Łańcuchowska, Poradnia Dietetyczna „hälsa”

**********************************************************************************************************************************
Mała przerwa tu dla mnie teraz w czasie sprzątania mojego wejścia do domu( duże okno, schody do domu,nawet nie wiem ile stopni,hehe muszę dziś policzyć). Myję dziś to duże okno. Teraz już jest tam cień i stoi mój drugi leżak ,bo jeden mam tu na balkonie na piętrze, ale i tak jest baaardzo gorąco.
 Mam w tym roku piękne wczesne węgierki bez robaczków, i zainteresowałam się własnie tu w necie przed chwilką, co to za korzyść dla nas jedząc śliwki. Muszę powiedzieć, że tego to nie wiedziałam, hehe. Teraz już inaczej będę patrzeć na tą moją tegoroczną,,klęskę" urodzaju na moim drzewie.
 Miłego dnia życzę, i uciekam do dalszej mojej dzisiejszej pracowitej soboty. (oczywiście z przerwami na leżaczek i jedzonko. A biodrach coraz mniej, a to cieszy pomimo że jem do syta tylko już zupełnie inaczej.) 

http://www.odchudzanie-zdrowe.pl/kalkulator_zapotrzebowanie_kaloryczne.htm


10 komentarzy:

  1. ooo.. to super !!! zycze Ci dalszego zdrowego i smacznego odżywiania ...spalania kg ...a dzisiaj miłego sprzątania ...;-)....ja tez koncze , zapinam na ostatni guzik , i jutro w droge ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ... lubię śliwki ...wcinam je ... szkoda, że tylko z umiarem, bo więcej na raz mi nie wolno ... to jedno z dobrych naturalnych lekarstw ... polecam ...niemiłosiernie grzeje ... wróciłem z ranczo, z papierówkami - inaczej lipcówkami ... lekki obiadek, trochę langsam kurzyki do ścierania ... i ... do cienia lub do piwnicy ... ~Uleczko, węgierki ważniejsze od sprzątania ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Policzyłam wreszcie schody prowadzące do mojego domu. Jest ich 10. Po 35 latach chodzenia po nich nareszcie to sobie zapamiętam. Okno umyte ale schody jeszcze na mnie czekają. Za to mało kaloryczne ciasto drożdżowe upiekłam pół z jabłkami(tez mam 2 rodzaje wczesnych i te lipcówki także)
      Po leciutkim niskokalorycznym obiedzie kawałek takiej drożdżówki do kawy i leżaczek ale po umyciu tych schodów.Dziś pomimo upału dobrze się czuję. Piwnica jeszcze sobie poczeka. Mam juz swoje żółwie tempo. Byle do przodu hehe. Pozdrawiam Andrzeju-;)

      Usuń
  3. facet, który napisał ten artykuł, chyba nigdy nie miał sadu i nie ma pojęcia, co pisze. Zawsze pierwsze śliwki są robaczywe, one zazwyczaj same spadają. Te na końcu, najbardziej dojrzałe, przymarszczone przy ogonkach są najsłodsze i prawie całkiem wolne od robaków.
    Miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  4. Możliwe że natknął się na moje śliwki hehe, przysięgam że wspaniale i zupełnie pozbawione robaków. Przepyszne-;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Uleczko śliwki uwielbiamy, i zajadamy ze makiem a najbardziej lubimy knedle z węgierką.Już raz najedliśmy się do syta tymi kluchami z masełkiem i cukrem, pychaaa ....ale z tymi żółtymi .... Na węgierki poczekamy bo u koleżanki syna obrodziły bardzo i mam zakaz od nich kupowania śliwek na bazarku.Więc czekamy na darmowe pyszne i zdrowe dobrodziejstwo.
      Cieszę z Tobą ,że masz w bioderkach mniej.TAK TRZYMAJ ULECZKO!!!!Miłego chłodnego wypoczynku życzę na niedzielę. -alutka-

      Usuń
    2. Szkoda że Alutko tu bliżej nie mieszkasz. Takie mam pyszne te Stanleye w tym roku. Wzajemnie miłego wypoczynku niedzielnego życzę-;))

      Usuń
  5. Mamy młode drzewko-śliwkę, ale jeszcze nie ma owoców. Ale jak pisałam - dostałam śliwki od koleżanki, Stanley i Ulena: pyszne, soczyste i bez farszu, he, he, he :) Wszystko już w słoikach.
    Z myciem okien to może warto poczekać, aż się ochłodzi ??
    Pozdrawiam Uleczko :)


    OdpowiedzUsuń
  6. Jak masz leżak i widzisz brudne okno obok to jednak nie wytrzymasz i myjesz no nie? Tak właśnie wczoraj miałam i cale wejście do domu w ramach ,,ruszaj się babo" wyglancowałam . Ale tam popołudniu jest cień. Okropnie gorąco,jak dla mnie. Pozdrawiam Aniu wzajemnie-;))

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga