czwartek, 31 lipca 2014

naturalny porządek rzeczy to zbiór powtarzających się rytmicznie procesów, wpływających na stan naszego zdrowia, siłę fizyczną i równowagę duchową.

http://www.rytmnatury.pl/

212 dzień roku
31 tydzień
LIPIEC31Czwartek
HelenyIgnacego
  • Rosnący
  •  
  • Korzeń18:09
  •  
  • Kwiat
  •  
  • Panna18:09
  •  
  • Waga

Zdrowie i uroda

  •  
  •  

Dom i ogród

  • nie wekować
  •  
  • prace w ogrodzie
  •  
  • niedobre żniwowanie
Zobacz kalendarz księżycowy na jutro

Jak Księżyc wpływa na nasze życie?
Czyli dziś Uleczko marsz do fryzjera hehe...


Życie w harmonii z naturą jest kluczem, dzięki któremu odkrywa się większość uroków codziennego życia. 
Dlatego najważniejsze jest, aby zrozumieć tę prosta zasadę, że naturalny porządek rzeczy to zbiór powtarzających się rytmicznie procesów, wpływających na stan naszego zdrowia, siłę fizyczną i równowagę duchową.
 Mechanizm funkcjonujący w przyrodzie oddziałuje na samopoczucie człowieka, będącego częścią świata. 
Aby lepiej poznać otaczającą nas rzeczywistość i dostosować rytm pracy oraz swój własny tryb życia, należy posiąść odpowiednią wiedzę z zakresu tych zjawisk, które mają na to największy wpływ. 

10 komentarzy:

  1. ... dzisiaj kompleksowo okna, pranie i gotowanie ... rosołek na drobiu ... jak widać, ruszam się ... a tu tak grzeje! ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fryzjera jednak nie zaliczyłam, bo koty potrzebowały suchej karmy, a ja banany i byłam na zakupach. 2 cm w moich bioderkach juz mnie, to moje nowe spojrzenie na moje jedzenie daje pierwsze realne efekty, i kręgosłup juz mnie nie boli po powrocie z zakupów.Czyli jeść do syta tyle że inaczej.Pozdrawiam wzajemnie-;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To jeszcze zajrzyj do mnie żeby się trochę pośmiać:-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno ważna jest harmonia z otoczeniem. Z przyrodą, z ludźmi. Ludzie żyjący w ciągłych konfliktach samounicestwiają się, nie jest im chyba dobrze.
    U nas po upałach, po południu przeszła łagodna burza z opadami deszczu. Spokojnie. Pozdrawiam Uleczko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas teraz pada. Co za ulga-;))) Pozdrawiam wzajemnie-;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Żyć w zgodzie z naturą, wszystko z umiarem to święta prawda. Dzisiaj jadłam na przemian ogorki z arbuzem :))) U nas dalej upal więc i jeść się nie chce. U mnie remont dalej trwa.Ocieplone już dwa pokoje i klatka schodowa na gorę. Jeszcze sporo zostało. Najgorszy jest ten kurz, ktory wszędzie włazi. No ale kiedyś trzeba było to zrobić i od razu zrobić porządki w szafach i szafeczkach. Wywalić co niepotrzebne. Uff będę zimą odpoczywać w czystym domku:) Pozdrawiam- Livia

    OdpowiedzUsuń
  7. Z jednej strony to Ci Livia zazdroszczę że potem taki błysk będziesz miała w swoim wyremontowanym domu, a z drugiej strony na samą myśl gęsiej skórki dostaję. A mnie jutro w piątek taki dzień wstrzemięźliwości czeka. Bo takie dwa dni sobie teraz tylko wybrałam na takie lekkie posiłki ,czyli środa i piątek. Ale nie mogę chodzić głodna w te dni oczywiście. Ale są pierwsze pozytywy bo 2 cm mniej w biodrach to cieszy mój kręgosłup, hehe. Uściski serdeczne i dobranoc Livia-;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak sobie pościsz, jak nasi przodkowie, którzy ,,suszyli'' właśnie w każdą środę i piątek... Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. To co nasi przodkowie robili teraz wraca, bo się najwidoczniej sprawdziło. Będę próbowała. hehe Pozdrawiam, już dziś piątek. Komar mnie z łóżka przegonił(-;

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga