poniedziałek, 18 listopada 2013

Moje miejsce na ziemi-



Wszystkie te zdjęcia dziś sama zrobiłam  to zdjęcie moje z tą czapką idiotyczne hehe.

Kuchnia a obok w koszyczku widać kaktus bożonarodzeniowy juz kwitnie . Święta coraz bliżej





zdjęcie z sieci- OOOOOJ!!!No teraz nie jestem tu juz taka samotna i sama z takim głupim nakryciem głowy ,ha ha




A to zdjęcie z 2011 roku -ech te nakrycia głowy(-;

http://www.tekstowo.pl/piosenka,farben_lehre,wiecznie_mlodzi.html

Tekst piosenki:


Zatrzymujemy się na środku drogi
sponiewierani nie wiemy co robić
lawina pytań zasypuje nam głowę
nie potrafimy serca wyrazić słowem

Jesteśmy spokojni, naiwnie frywolni
bo kiedy wiemy o co chodzi
Ty i ja będziemy wiecznie młodzi

Stoimy tu teraz tak obok siebie
jedno o drugim prawie nic nie wie
tak wiele nas dzieli przed sobą zamyka
a całe życie w sztywnych rubrykach

Jesteśmy spokojni, naiwnie frywolni
bo kiedy wiemy o co chodzi
Ty i ja będziemy wiecznie młodzi

Powiedz mi, czy jeszcze tu jesteś?
zamykasz drzwi, czy pojawisz się jeszcze?
tak mało radości spotyka nas co dzień
a szczęście kradnie pospolity złodziej

Jesteśmy spokojni, naiwnie frywolni
bo kiedy wiemy o co chodzi
Ty i ja będziemy wiecznie młodzi


                                  ************************

Powiedz mi, czy jeszcze tu jesteś?
zamykasz drzwi, czy pojawisz się jeszcze?
tak mało radości spotyka nas co dzień
a szczęście kradnie pospolity złodziej  


  Tak to już jest -jak się pokazuje swoje prawdziwe oblicze. 

Wystraszyłam Was, i nie ma chętnych do komentarzy 

buuuu(-;

19 komentarzy:

  1. Witaj Uleczko ,miło cię widzieć w trak dobrej kondycji ,uściski zostawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak masz rację bo ,ja także się cieszę że jestem znów na chodzie po tym co w tym roku przeszłam zdrowotnie. Zdjęcie wyciągniętą ręką z bliska z własną komórką hehe, co po takim zdjęciu można więcej wymagać. Uściski wzajemnie Bogusiu-;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No, czapeczka może niezbyt twarzowa, ale pewnie praktyczna...:)
    Pogoda

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrać coś twarzowego wcale nie takie łatwe. Lubisz coś na głowie z czapek czy kapeluszy?

    OdpowiedzUsuń
  5. Uleczko co chcesz od czapeczki,ja w takiej samej chodzę.Grunt,że ciepełko w łepetynkę i rozumku nie wywieje.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od zawsze lubię różne nakrycia głowy . Fakt że potrzebna jest pewna odwaga by to na głowę wkładać bo niestety nic tak wygląd nie zmienia jak nakrycie głowy. Dlatego jest to taki eksperyment tu by sprowokować do dyskusji na temat tego co kto nosi albo nie nosi. Cieszę się że nosisz podobną czapkę Ewuniu.Pozdrawiam serdecznie-;))

      Usuń
  6. Dla mojej głowy jeszcze nie wynaleziono nakrycia. Dlatego uznaję jedynie kaptur od kurtki...

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam wprawdzie kurtki z kapturami ale je na ogół odpinam i zakładam jedynie tylko wówczas kiedy jestem na wyjeździe albo na wycieczce. Ale wówczas pod kapturem mam na ogół i tak jeszcze coś na głowie.Mam delikatne fruwające włosy i zawsze też jest mi zimno jak mam gołą głowę..

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie Cię widzieć w tak dobrej formie, Uleczko ! Kuchnia oczywiście po remoncie, chociaż chyba tak samo ustawione meble i lodówka. Bardzo lubię nowe wnętrza, po "naprawie". U nas wiosną mały remoncik salonu, malowanie. Pozdrawiam Uleczko i życzę nieustającego dobrego nastroju :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nareszcie! Myślałam juz że nie zajrzysz tu do mnie ,,starej baby" he he. Kuchnię pokazuję bo mnie kiedyś o to zapytałaś.Masz rację że to tylko nowe meble i to te z tych niedrogich, bo tamte po ostatnim pobycie młodych nadawały się jedynie do wyrzucenia. Zresztą także, bo nadgryzione przez 30 letni ząb czasu. Ale co nowe to nowe, a cieszą mnie w szafce dolnej te pojemne głębokie szuflady które maja taki piękny nowoczesny poślizg, i szafka narożna z obrotowym wnętrzem. A całość razem z montażem kosztowała 1600 zł. Dziś zaczęłam mycie szkła w szafkach salonu. Jakie zdrowie taki nastrój. Czego i Tobie z wzajemnością życzę-;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ula, czapka z daszkiem świetna i dobrze ci w niej- spaceruj sobie błogo, póki ładna pogoda. Taki kaktus miałam tylko kolor ostry róż, muszę go znowu nabyć bo ten mi się najbardziej podoba, chociaż wszystkie są ładne. A ten ze skórzanymi liśćmi kiedyś, gdy był w słońcu cudnie pachnąco kwitnął i wydzielał miodny nektar- pozdrawiam słonecznie-Adela

    OdpowiedzUsuń
  11. Od czasu do czasu zaprezentować tu zamierzam się w moich innych ubiorach mając nadzieję na ewentualna krytykę którą tu prowokuję. Lubię pod tym względem szczerość by nie wylądować tak jak w bajce Andrsena ,,Szaty Cesarza" albo jakoś tak podobnie bo tytuł jakoś nie zapamiętałam ale dobrze zapamiętałam treść tej bajki i to na całe życie. To jedna z wielu bajek Andersena która powinni czytać dorośli.Pochlebstwa potrafią nieźle zamieszać nam w naszych głowach. Pozdrawiam serdecznie Adela-;))

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiesz Ulka, co do swojej osoby to wiem czy się sobie w czymś podobam czy nie( czuję to- takam mądralińska), ale co do innych osób- jeżeli coś mi się podoba to tego nie taję, niekiedy nie mam zdania. Parę lat temu miałam krótkie włosy- większość mnie chwaliła, a ja wiedziałam że tylko półdługie i basta, i tak trzymam, bo czułam się okropnie ;-)) adela

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba ogół mnie ma za osobę pewna siebie tu w realu, i w pewnych sprawach rzeczywiście tak jest. Ale jeżeli chodzi o mój wygląd to sprawa wygląda trochę inaczej. Pewnie to przez błąd mojej Mamy która za bardzo krytycznie mnie widziała,ale sama w niczym nie pomogła bo to były czasy przewrotu w modzie i wcale się teraz Mamie nie dziwię,choć pozostała mi ta niepewność ,choć nadrabiam to potem dobrą miną hehe. A Ty kochana skoro się dobrze czujesz w takich włosach to je tak noś. Choć czasem inni mogą mieć rację. Pozdrawiam serdecznie Adela

    OdpowiedzUsuń
  14. Uleczko,ciut,ciut z opóżnieniem,ale mój laptopik znowu pójdzie do przeglądu,no cóż to już czteroletni staruszek. Co do nakrycia głowy to o gustach się nie duskutuje ,każda z nas dobiera kolor,kształt wg. swojego upodobania.Mnie jest np. twarzowo w berecikach zakładanych na "bakier"(byle nie moherowych),kapelusikach,ma najbardziej uwielbiam chodzić z 'gołym łbem".Może nasza Azalia pasjonatka z sercem stworzy coś wyjatkowego tylko dla Ciebie Uleczko na zimowe dni ? Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepraszam,zapomniałam podpisać ***alutka***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybyś wiedziała ile ja tych czapek typu Azalia ma w szafie hehe. Pokażę się sukcesywnie, nawet peruki mam hehe. Tak bardzo podobne go koloru moich włosów ze nie poznać ze to sztuczne. Nawet śliczny turkusowy moherek mam i bardzo w nim lubię czasem paradować . Z gołą głową w ziąb nie za bardzo chyba że masz gęstą czuprynkę Alutko kochana. Buziaczki serdeczne dla Ciebie

      Usuń
  16. ... noś ta czapkę ... w tej główce jest tyle wiedzy, mądrości ... niech się nie ulatnia ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
  17. O mein Gott Andrzej! Co za komplement tu mi zasuwasz hehe. Sodowa woda mi się do głowy wleje od tego i tyle tego będzie hehe Uściski serdeczne-;))

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga