środa, 20 listopada 2013

Do celu dotrzeć i nie oszaleć,

http://www.tekstowo.pl/piosenka,budka_suflera,tyle_z_tego_masz.html



I po co ten pośpiech, ten nieustanny na oślep bieg,

Na wszystko dokoła stale zachłanny przed siebie pęd?


Od świtu do zmierzchu, nocą do rana rozwarcie ust,


By zawsze móc więcej jeszcze w nie złapać, niż 


zmieści brzuch.

I po co to ciągłe chciwe liczenie, kto więcej ma


Bez sensu i celu wieczne krążenie jak ćma, jak ćma...




(...)



http://www.tekstowo.pl/piosenka,grubson,spiesz_sie_powoli.html


Pozwól odnaleźć siebie, do celu zostało niewiele,
Więc spiesz się powoli ziombek, niech serce tobą kieruje,
Niech muzyka w nim płynie, a życie uchyli tajemnicy rąbek, yo...
Pozwól odnaleźć siebie, do celu zostało niewiele,
Więc spiesz się powoli ziombek, niech serce tobą kieruje,
Niech muzyka w nim płynie, a życie uchyli tajemnicy rąbek, yo...


Czekasz, ja czekam i doczekać się nie umiem, ba...
Z tego czekania, coś we mnie obumiera
Ogólnie ta droga jest kręta, w sumie tak,
Porozumień brak, zawsze się znajdzie w tłumie gad,
Który nie zrozumie twych zasad i myślenia,
Położy cię w trumnie, będzie cieszył się z twego cierpienia
Patrzy się on jak biegniesz bez picia, jedzenia,
Byleby tylko na tron, rodzina tu nie ma znaczenia
Stań gdzieś z boku, odpocznij, pozbieraj swoje myśli (pozbieraj myśli)
Gnasz w amoku, daj spokój na dziś, po co ten wyścig? (po co ten wyścig?)
Zregeneruj się by potem ruszyć dalej, z nowymi pomysłami będziesz miał większe szanse,
Do celu dotrzeć i nie oszaleć, w świecie się odnaleźć, zanim ktoś naciśnie cancel, escape


                              ************************

Znalazłam te teksty piosenek w sieci i wiecie co? Mądre bardzo no nie? Zaczynamy juz ten okres przedświąteczny. Czas powoli rozejrzeć się za prezentami ,



pierwsze mycie- a końca nie widać hehe

 umyć okna i szkła w witrynach , bo teraz to warto rozłożyć to sobie bo czasu jeszcze sporo .

Do celu dotrzeć i nie oszaleć,

 w świecie się odnaleźć, zanim ktoś naciśnie cancel, escape 

Tak - ma rację nie dajmy się zwariować hehe. 

                                      **************


Wróciłam chwilkę temu z zakupów w Biedronce. 

Miałam na sobie jedynie prochowiec a pod nim grubszy sweter,


 a zgrzałam się jak ten mops.


 Niepotrzebnie także włożyłam to coś na moja głowę. 


Zdjęcie zrobiłam do lustra w łazience, hehe






Pamiętacie tą piosenkę..,,kapelusz mam staromodny -no to co", hi hi
Miłego dnia zaglądającym







12 komentarzy:

  1. martwi mnie ten wyścig, ta chęć posiadania od razu wszystkiego, po co ludziom dom pod miastem jak przyjeżdżają do niego tylko spać, po co im dzieci jak oddają je na wychowanie nianiom bo sami pracują po kilkanaście godzin, może mając inne doświadczenia mamy też inne potrzeby ale coraz mniej rozumiem ten wyścig.
    Uleczko - miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tego chyba się na da już zatrzymać. Wszystko także przez dostęp do mediów. Nawet w najbardziej zapadłej wsi juz jest dostęp do reklam i ludziom robią wodę z mózgu. Nawet starzy na emeryturze nie mają czasu i ciągle gdzieś gonią bo tak wypada bo jest modne, i biegają aż kiedyś padną(-;Pozdrawiam Klarko bardzo serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mądre teksty, rzeczywiście. Co do witryn - daję sobie ten tydzień wolny, od przyszłego i ja zacznę mycie szkieł. Nie znoszę oczywiście tej głupiej roboty, ale nikt nie powiedział, że mam robić tylko to, co lubię..... Serdeczności, Uluś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie i ja jeszcze w przyszłym tygodniu będę myła te szkła z tej drugiej witryny. Tak to jest jak się szanuje i nie tłucze. Mam większość z tego po teściowej , bo to z mojego rodzinnego domu zostało u bratowej . Szkoda bo poszło większość na stłuczkę a mieliśmy naprawdę piękna porcelanę. Brat się nie zna i nie szanuje . Widziałam jak z tym na co dzień się obchodzi. Serdeczności wzajemne-;))

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja zakupiłam sobie mała zmywarkę, mój partner ją zamontował, tzn. poprzyłączał gdzie potrzeba i szkła już myć nie będę, bo nie znoszę tego...trochę się finansowo zarżnęłam, ale mycie szkła i porcelany a potem smarowanie rąk, bo alergia robi swoje/ w rękawicach nie umiem myć/ - przeważyło...a co do wycieczki do Włoch to jak wcześniej się obawiałam, tak teraz jestem zadowolona, DAŁAM RADĘ! Zobaczyłam tyle ciekawych zabytków, miejsc, ludzi /papieża/, że warto było...i juz myślę o przyszłym roku, jak sobie uzbieram troszkę pieniędzy, gdzie znowu pojadę...tylko życzyłabym sobie zdrowia, resztę dam rade...pozdrawiam serdecznie...kapelusik bardzo mi się podoba...papapa, Aga z Sosnowego Lasu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Aga ja mam dużą zmywarkę hehe i to juz od kilkunastu lat. Ale nosić te szkliska do kuchni mi się nie chce, a tylko zakurzone, to myję i spłukuję po troch w salonie w miskach. Miałam teraz zaplanowana wycieczkę na 30 do Drezna ale się wycofałam . Teraz trochę żałuję. Ale w Dreźnie już bylam i to kilkakrotnie .Bałam się śniegu i mrozu a tu taka ciepla jesień.Jedziesz z partnerem to co innego niz samej na takiej wycieczce i nie zawsze towarzystwo że można się doczepić. Cieszę się że Ci się podobało. A gdzie teraz planujesz wyjazd. Gdybyś wiedziała ile ja tych nakryć głowy mam jeszcze w zanadrzu hehe. Tu się trochę wygłupiam pokazując się w ten sposób. Cóż na stare lata człowiek dziecinnieje. Pozdrawiam i buziaki serdeczne Aga z Sosnowego Lasu-;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uleczko, daj tu trochę więcej tych nakryć głowy, bardzo lubię kapelusze, czapki, szale...nie przejmuj się, ślicznie wyglądasz...na razie marzy mi się Hiszpania - Barcelona, na kilka dni, ale samolotem /jeszcze nie leciałam/, tylko, że to dużo kosztuje, zresztą zobaczę ile uzbieram, czasami dorabiam sobie portretami, ale ostatnio nic co namaluję nie sprzedaję, takie to życie malarza, hihihi, pozdrawiam Aga.

      Usuń
  7. Fajny masz kapelusik- ot co! Podoba mnie się :))
    Ula, wiesz ja się nigdy nie ścigałam, ani mi to w głowie. To po prostu śmieszne, że miałabym równać do innych, zwłaszcza w wystrojach okołodomowych. Robię po swojemu i dobrze mi z tym- umiar to moje hasło

    OdpowiedzUsuń
  8. Na wsi to rzeczywiście tak jest że jeden chce prześcigać tego drugiego. Teraz zacznie się prześciganie w dekoracjach oświetleniowych po wsiach szczególnie tych opolskich. U mnie na ma natomiast żadnego oświetlenia na zewnątrz. Podoba mi się ale u innych. Szczególnie kiedy przejeżdżałam przez Niemcy a teraz u nas robi się juz to samo.Adela pędziwiatr fajnie. Byleby nie tajfun hehe. Pozdrawiam wieczorkiem-;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Oglądaliśmy dziś z Małżem po raz nie wiadomo który fragment ,,Konopielki''. I nagle Małż mówi: - Zobacz, jak to życie się kiedyś fajnie wolno toczyło! A teraz? Wszędzie dziki pęd... Po co to ludziom?...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja już nie gonię. Zwolniłem. Jeszcze chwilę i się zatrzymam. Jak każdy. Na zawsze. Więc po co to tempo ? Miałem problemy z komputerem. Wirus. Nadrobię. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga