Bez granic
Adam Asnyk
Potoki mają swe łoża -
I mają granice morza
Dla swojej fali -
I góry, co toną w niebie,
Mają kres dany dla siebie,
Nie pójdą dalej!
Lecz serce, serce człowieka,
Wciąż w nieskończoność ucieka
Przez łzy, tęsknoty, męczarnie
I wierzy, że w swoim łonie
Przestrzeń i wieczność pochłonie
I niebo całe ogarnie.
Róża z mojego ogrodu
***********
Pozostały mi wspomnienia, i już tylko te dobre z tych wspólnie przeżytych lat.
Dziś skończyłby 80 lat.(Ale by się działo, bo uwielbiał zabawy i imprezy a na brak do tego chętnych nigdy nie brakowało tylko jak nadeszły czasy choroby nie było już chętnych do odwiedzin niestety)
Tak, to prawda,że,,Lecz serce, serce człowieka,
Wciąż w nieskończoność ucieka"...
Idę na cmentarz
I mają granice morza
Dla swojej fali -
I góry, co toną w niebie,
Mają kres dany dla siebie,
Nie pójdą dalej!
Mają kres dany dla siebie,
Nie pójdą dalej!
Lecz serce, serce człowieka,
Wciąż w nieskończoność ucieka
Przez łzy, tęsknoty, męczarnie
I wierzy, że w swoim łonie
Przestrzeń i wieczność pochłonie
I niebo całe ogarnie.
Róża z mojego ogrodu
***********
Pozostały mi wspomnienia, i już tylko te dobre z tych wspólnie przeżytych lat.
Dziś skończyłby 80 lat.(Ale by się działo, bo uwielbiał zabawy i imprezy a na brak do tego chętnych nigdy nie brakowało tylko jak nadeszły czasy choroby nie było już chętnych do odwiedzin niestety)
Tak, to prawda,że,,Lecz serce, serce człowieka,
Wciąż w nieskończoność ucieka"...
Idę na cmentarz
Wciąż w nieskończoność ucieka
Przez łzy, tęsknoty, męczarnie
I wierzy, że w swoim łonie
Przestrzeń i wieczność pochłonie
I niebo całe ogarnie.
Róża z mojego ogrodu
***********
Pozostały mi wspomnienia, i już tylko te dobre z tych wspólnie przeżytych lat.
Dziś skończyłby 80 lat.(Ale by się działo, bo uwielbiał zabawy i imprezy a na brak do tego chętnych nigdy nie brakowało tylko jak nadeszły czasy choroby nie było już chętnych do odwiedzin niestety)
Tak, to prawda,że,,Lecz serce, serce człowieka,
Wciąż w nieskończoność ucieka"...
Idę na cmentarz
Jezuuu, nie mogę trzy dni wpisać u Ciebie komentarza. Ostatni raz: daty pamiętne budzą zawsze wspomnienia... Pozdrawiam kochana Uleczko, czy nie możesz coś z tymi cyframi zrobić ?????
OdpowiedzUsuńChyba zaczniemy znów komentować na starym blogu bo tu się mi coś pokićkało. Nawet ja mam tu teraz problem z komentarzem a syn który mi coś tu robił bo miałam ostrzeżenie wirusa najwidoczniej coś mi tu naruszył a teraz nie za bardzo ma czas do mnie tu zaglądać. Przepraszam Aniu za te kłopoty.
OdpowiedzUsuńPrzytulam Cię, Uleczko...
OdpowiedzUsuńDziękuję-;))
UsuńMasz dobre wspomnienia...
OdpowiedzUsuńNie tylko dobre ale o tych dobrych potem jedynie się pamięta..
OdpowiedzUsuń