(Test jest z sieci)
Eksperci ostrzegają, że w krótkim czasie możemy stać się jednym z najstarszych
wiekowo narodów Europy. Pokolenie w wieku produkcyjnym (opłacające składki ZUS)
- mniej liczne nawet o 40% będzie musiało utrzymać swoich rodziców.
W pierwszym
dziesięcioleciu obecnego wieku liczba osób w wieku produkcyjnym przypadająca na
jednego emeryta wynosiła ok. 4. W 2015 r. ta proporcja może spaść poniżej 3, 5,
a w 2020 r. do poziomu – 2, 7.
Po 2035 r. eksperci przewidują zaledwie dwie
osoby w wieku produkcyjnym na jednego emeryta.
Szacuje się, że już od 2038 r. na
1 emeryta będzie przypadało 2 ubezpieczonych, a w 2060 r. na 3 emerytów – tylko
4 ubezpieczonych.
******************
Witam serdecznie w tym bardzo miłym dla nas wszystkich dniu,niestety z tak smutnym tematem .
Wpadliśmy w niezłą pułapkę,tak myślę, i chyba niewiele w przyszłości nam się zmieni.
Dla młodych zresztą u nas nie ma wielkiej przyszłości.
Rodzą się nam dzieci mają u nas naszym ogromnym kosztem bardzo drogie wykształcenie,
a potem inne, bogatsze od nas kraje, mają gotowe młode umysły i siły do pracy,
a nasze Państwo i my Starzy, tu pozostaniemy sami, bez pomocy na dalszą przyszłość i na naszą starość.(-;
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2012
(179)
- ► października (27)
-
►
2013
(256)
- ► października (17)
-
►
2014
(289)
- ► października (32)
-
►
2015
(319)
- ► października (25)
-
►
2016
(164)
- ► października (11)
Ale prawdziwy... tak będzie, jeżeli nie gorzej. Jednakże mamy dzieci /i mieliśmy powiedzieliby z kolei nasi rodzice/ nie dlatego, by miał kto na nas pracować na stare lata, czy podawać łyżkę wody - to zawsze odbywa się inaczej, inne są motywacje, a często i przypadki. Już my, rodzice z okresu rodzącej się telewizji, telefonii etc. chcieliśmy mieć tyle dzieci, aby miały lepiej od nas, by na wszystko starczało, by miały lżej w życiu, by ich dziecinstwo było radośniejsze, a potem zdobyły odpowiednie do swych marzeń wykształcenie... Podobnie jest i teraz, młodzi jeszcze szybciej i bardziej dowiadują się, jak można żyć lepiej, a przecież każdy z nas żyje tylko raz. To ma być szczęśliwe życie, a nie pełne frustracji i niedostatku. Dziś młodzi planują / w większości/ narodziny dziecka - stosownie do możliwości. I jedno należy powiedzieć, że na dzień dzisiejszy to dziecko jest luksusem. Dlatego to mają jedno lub dwoje dzieci, a jeżeli trzecie - to ewidentna wpadka. Nie jest to dobre z punktu widzenia społecznego, ale kazdy żyje najpierw dla siebie samego, a potem dla społeczeństwa. My pamiętamy, jak naszym rodzicom było przykro, gdy nie mogli nam czegoś dać, jak nam samym było przykro, a teraz rozwarstwienie społeczne jest znacznie większe, więc i te przykrości także. W tym wypadku przyszłe emerytury muszą być jakoś inaczej konstruowane?, a przynajmniej bardziej zasadne jest podniesienie wieku emerytalnego - czy nam się to podoba, czy nie. Nina. Pozdrawiam, wreszcie z deszczem! Cieszę się od rana. A co do znaku zapytania... hmm, ok., ale z okazji Dnia Dziecka postanowiłam być łagodna. Zresztą, temat-rzeka i może kiedyś, by być właściwie zrozumianą i o ile Cię to zainteresuje, meilem. Buziaki.
OdpowiedzUsuńSmutne:-(. Wychodzi na to, że trzeba umierać by ulepszyć młodym zycie, ech. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńKtoś kiedyś mądry powiedział, że rodzimy dzieci nie dla siebie, ale dla nich samych. Nie są naszą własnością.Nina
OdpowiedzUsuńDlatego znak zapytania bo tak się domyslałam że to Ty Nina. Jak masz tka ochotę to serdecznie zapraszam na maila. Nina pozdrawiam Cię bardzo serdecznie-;))
OdpowiedzUsuńodp. dla Maya Maya może to trochę brzmi okropnie, ale chyba tak jest. Bo kto chce mieć w tym trudnym czasie mieć jeszcze starych na swojej głowie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNo widzisz Uleczko jak to jest. Smutne niestety. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńSmutne ale prawdziwe i nasze dzieci i wnuki nie będa mieć z czego sie cieszyć , pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOdp. dla Hanna. Witaj Hanna. Zawsze może się coś zmienić na lepsze, choć na to tak dziś nie wygląda.Ale demografia u nas w najbliższych latach raczej nie ulegnie poprawie. Przynajmniej ja to tak widzę. Pozdrawiam Hanna cieplutko-;)0
OdpowiedzUsuńOdp. dla Czardasz. Witaj Alinko cieszę się ze do mnie zaglądasz na ten blog. Obyśmy były w błędzie kochana, tego im życzmy. Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie-;))
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńJa obowiązek rodzicielsko- obywatelski spełniłam z wyróżnieniem, mam 3-kę dzieci :)
Nie zawsze było lekko, ale jestem dumna z moich pociech :)
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem :)
Tak to prawda uciekają dzieci za granicę ale jak mają żyć w kraju, gdzie perspektyw nie ma żadnych:( Utrzymanie dziecka do około 20 roku zycia kosztuje około 300tys zł-dzisiaj wyczytałam a do tego brak żłobków, przedszkoli, matki z malymi dziećmi nikt nie chce zatrudniać itp. Ot smutnych czasów doczekaliśmy :( Pozdrawiam- axis
OdpowiedzUsuńodp. dla Morgana. Witaj Morgana. Zawsze Cię podziwiam jak Ty to robisz że prócz pracy zawodowej masz jeszcze czas na tak wiele innych zainteresowań z pisaniem ciekawego bloga włącznie. Masz moje największe uznanie. Pozdrawiam Cię Morgana bardzo serdecznie-;))
OdpowiedzUsuńTak nie mają nasze dzieci tego co my mieliśmy mimo braku przepychu i borykania się z biedą ,praca zawsze dla nas była i to do wyboru do koloru ,ale ja złamałam dzisiejszy kanon co do matek z małymi dziećmi bo przyjelam do siebie dziewczyne z 10 m dzieckiem i jestem z niej bardzo zadowolona a przed nią miałam 3 zawodowe ekspedientki i niestety nie zdały egzaminu
OdpowiedzUsuńMam to akurat w mojej rodzinie. odp. dla Axis.Żona mojego młodszego syna kilkanaście lat przepracowała ,aż jej biuro zlikwidowali. Teraz nie może znaleźć stałego zatrudnienia bo ma dwójkę dzieci w wieku w którym niestety często chorują. Pracodawcy o tym wiedzą i nie chcą takie kobiety mieć u siebie, bo ciągle są na zwolnieniach lekarskich.Ciężkie czasy nastały dla młodych. Pozdrawiam Axis -;))
OdpowiedzUsuńodp. dla Zagubiona. Witaj Bogusiu. Jak dziecko ma z kim zostawić nawet wówczas jak zachoruje to może będziesz zadowolona. Są podobno nawet takie dzieci które nigdy nie chorują. Ja takie nie miałam. W dzisiejszych czasach pewnie by mnie dawno zwolniono jak spoglądam wstecz i na to jak często byłam z powodu tych chorób(oskrzela, albo uszy) na zwolnieniach .Pozdrawiam -;))
OdpowiedzUsuńSkąd mają byc te pieniądze, skoro częśc nie pracuje wogóle, a częśc na umowach bez ZUS ?? To nienormalne, zła polityka. Młodzi mają bardzo trudno teraz, co komu szkodziły dawne żłobki, przedszkola przyzakładowe, które ułatwiały życie młodym małżeństwom ? Jak babcie mogą pomóc w wychowaniu wnuków, skoro mają pracowa do 67 roku życia ? Można mnozyc te anomalia. Uluczko, spokojnego weekendu życzę, nic tu nie wymyślimy :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitaj Gaja
OdpowiedzUsuńCiągle mi się przypomina bajka Andersena w której oszuści wmawiali królowi że przędą dla niego przepiękne szaty a na krosnach tylko wszystko było udawane, krosna były puste. Nam także wmawiają jakie to teraz nasze Państwo się liczy w Unii i jak nas wszyscy chwałą że niby u nas widać postęp. Ale przecież gołym okiem widać jaki ten ,,król" jest. Król jest nagi Gaja.
Witaj Uleczko, to nie jest jakiś dopust losu, ale celowe działanie naszych rządów postsolidarnościowych. Zawsze, gdy dochodziła opcja związana (czy wywodząca się) z Unią Wolności, wspierana przez GW, to zwykłym ludziom zaczynało żyć się gorzej, spadał PKB, gospodarka się zwijała. Teraz dzieje się to samo. Ta zielona wyspa to lipa, skoro mieliśmy tak olbrzymie fundusze unijne, to wzrost powinien być znacznie większy. Błędy doktrynalne to powodują.
OdpowiedzUsuńLudzie narzekają, ale jak zapytać, to głosują na PO!
Witaj Mario. Wiesz tak naprawdę brakuje u nas nowej Partii z nowymi ludźmi. Bo obecni z jakiej by nie patrzeć linii. To zaufania społecznego nie mają. Ja ostatnio już wcale nie chodzę głosować. Bo od wieków zawsze jest przecież to samo. Jeden zwala na drugiego, a nam to w niczym nie pomaga.Ciekawa jestem jak byśmy bez tych pieniędzy unijnych wyglądali. Po zatym Unia także trochę na palce nam patrzy co się ogólnie nie podoba. Jednak ja myślę że na szczęście już teraz tak jest. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń