środa, 17 lutego 2016

środa, 17 lutego 2016

takie mądre z sieci skopiowałam tu dla nas he he


Jakkolwiek nie postępujesz, bądź odważna każdego dnia i próbuj. Zacznij od małych kroków. Churchill powiedział kiedyś, że: "Jeśli w życiu, brakuje miejsca na odwagę, to inne cnoty, są bez znaczenia".


Odwaga jest kluczem i otwiera nam wiele drzwi.


 Jestem przekonana, że Ty w swoim życiu niejednokrotnie wykazałaś się wielką odwagą, bo tak naprawdę trzeba mieć odwagę, aby kogoś kochać i być z nim w poważnym związku,


 trzeba mieć odwagę, aby urodzić i wychować dzieci, trzeba mieć odwagę, aby podejmować trudne decyzje na studiach oraz w pracy i w końcu trzeba mieć odwagę wybrać drogę dla siebie...


                                   *******************************


Teraz to mam odwagę czasem sobie dłużej pospać i nic ważnego nie robić. Oklapłam i jakoś pozbierać się nie potrafię, he he. Wiecie że w moim ogrodzie mam już bazie, choć dziś w nocy było minusowo na termometrze. 

wtorek, 16 lutego 2016




wtorek, 16 lutego 2016


Taka dieta pozwoli  nie tylko schudnąć, ale także zachować idealną sylwetkę, bez odmawiania sobie smacznych, acz często tuczących potraw

http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/odchudzajace/jednodniowa-dieta-owsiana-czyli-przyjemne-z-pozytecznym_34746.html


Dieta owsiana: przygotowanie owsianki

Ugotuj owsiankę z 6-7 łyżek płatków owsianych na 2 litrach chudego mleka. Przygotowana potrawa musi ci wystarczyć na cały dzień, podziel więc ją na 5-6 porcji.
Osoby pracujące przygotowaną owsiankę mogą wziąć w termosie do pracy lub podgrzać w mikrofali
Pierwszą zjedz o godzinie np. 8 rano i potem co 2-3 godziny sięgaj po następne. Do każdej porcji podgrzanej owsianki wsyp dodatkowo 2-3 łyżki otrąb owsianych i chwilę odczekaj, aż zmiękną pod wpływem gorącego mleka, potem zjedz.




Jednodniowa dieta owsiana, czyli przyjemne z pożytecznym



77 komentarze
Autor: Bożena Zwolińska

Przytyłaś o 3 kg i opinające się na ciele ubrania zdradzają nadmiar kilogramów? A może wczoraj pozwoliłaś sobie zjeść zbyt dużo? Uratuje cię jednodniowa dieta owsiana! Ta błyskawiczna kuracja, oprócz działania odchudzającego, ma jeszcze inne zalety: obniża poziom cholesterolu, usuwa złogi tłuszczowe z naczyń krwionośnych i dostarcza hormonów niezbędnych dla zachowania urody.




Jednodniowa owsiana dieta odchudzająca, której podstawą są płatki owsiane może być stosowana raz w tygodniu, na przykład w poniedziałek. Taka dieta pozwoli ona nie tylko schudnąć, ale także zachować idealną sylwetkę, bez odmawiania sobie smacznych, acz często tuczących potraw 


http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/odchudzajace/jednodniowa-dieta-owsiana-czyli-przyjemne-z-pozytecznym_34746.html






http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/odchudzajace/jednodniowa-dieta-owsiana-czyli-przyjemne-z-pozytecznym_34746.html


pinterest.com

Obrazek z sieci. Podobno bez dziur w spodniach na wiosnę tego roku lepiej nie wychodzić he he(ale całość mi się podoba, nawet takie ciuchy znajdę w moich zakamarkach, tylko schudnąć bym powinna czyli w każdy piątek ta owsianka??)









                                                ****************************
Czuję się jak balonik z którego powietrze wypuszczono. Powinnam stosować taka jak powyżej opisaną dietę i może by mi się zwinniej ruszało, ale nie chce mi się he he. Nic mi się nie chce buuuuu

niedziela, 14 lutego 2016

Urodziny

http://www.chwilkawytchnienia.com/Cytaty/cytaty_na_urodziny.html


Człowiek nie mądrzeje na starość,
ale staje się ostrożniejszy.


- Ernest Hemingway








Mój prezent na Walentynki https://www.youtube.com/watch?v=vauo4o-ExoY. Miłego dnia wszystkim tu do mnie zaglądającym życzę-;)

piątek, 12 lutego 2016

piątek, 12 lutego 2016

Św. Walenty a Jan Paweł II
Skojarzenie św. Walentego ze świętem zakochanych jest właściwie dziełem przypadku. Dziś trudno dociec, kim był naprawdę. Jest kilka wersji jego dziejów, kilka miejsc w Europie szczyci się posiadaniem jego relikwii, także w Polsce (Lublin, Kraków, Chełmno).



 Najsłynniejszym włoskim miastem związanym ze św. Walentym jest Terni, oddalone o 100 km od Rzymu, w prowincji Umbria. Lokalna tradycja głosi, że święty tam przyszedł na świat w roku 175, tam też został biskupem. Zginął jako męczennik w Rzymie 14 lutego, ale jego ciało wróciło do Terni.


 Legenda mówi, że Walenty pobłogosławił miłość między pogańskim legionistą a młodą chrześcijanką. W ślad za nimi takie błogosławieństwo z rąk świątobliwego biskupa chcieli otrzymywać inni zakochani.


 Co roku 14 lutego przy grobie Patrona zakochanych gromadzą się pary narzeczonych z całych Włoch, by uroczyście celebrować zaręczyny. Swoją uroczystość mają także jubilaci świętujący 25-lecie lub 50-lecie małżeństwa, którzy odnawiają wtedy przyrzeczenia małżeńskie.

W 2006 roku uroczystości w Terni były wzbogacone o akcent papieski. Patronem święta był bowiem Jan Paweł II! To nie pomyłka. Od 1989 roku przyznawana jest w Terni nagroda św. Walentego „Rok miłości” dla ludzi, których miłość przyczyniła się do umocnienia pokoju, solidarności i jedności.



 W przeszłości otrzymali ją m.in. Peter Ustinov, bł. Matka Teresa, Michaił Gorbaczow czy Ibrahim Rugova. 


 Papież odwiedził to włoskie miasto 19 marca 1981 roku. W 1997 roku posłał własnoręcznie napisane pozdrowienie na dzień św. Walentego. Brzmiało ono:


 „Miłość zwycięża, znosi granice, przełamuje bariery między ludźmi. Miłość stwarza nowe społeczeństwo”.


                       ********************************************


Tyle na temat święta zakochanych z sieci. Podoba mi się co tu czytam, bo o większości nie wiedziałam.


Dziś tu u mnie prawie wiosennie. Umyłam koło kuchni okno balkonowe, i tu teraz sobie teraz małą przerwę zrobiłam. Ale mam jeszcze sporo pracy, więc uciekam i miłego dnia zaglądającym tu do mnie życzę -;))

czwartek, 11 lutego 2016



czwartek, 11 lutego 2016

„Urodziny” skłaniają do osobistej refleksji: jaki jest mój stosunek do swojego „bycia” w świecie?

http://spotkaniazpoezja4.blox.pl/2012/02/8222Na-chwile-tu-jestem-i-tylko-na-chwile82308221.html


Wisława Szymborska, Urodziny




Tyle naraz świata ze wszystkich stron świata:
moreny, mureny i morza, i zorze,
i ogień, i ogon, i orzeł, i orzech -
jak ja to ustawię, gdzie ja to położę?
Te chaszcze i paszcze, i leszcze, i deszcze,
bodziszki, modliszki - gdzie ja to pomieszczę?


Motyle, goryle, beryle i trele -
dziękuję, to chyba o wiele za wiele,
Do dzbanka jakiego tam łopian i łopot,
i łubin, i popłoch, i przepych, i kłopot?
Gdzie zabrać kolibra, gdzie ukryć to srebro,


 co zrobić na serio z tym żubrem i zebrą?
Już taki dwutlenek rzecz ważna i droga,
a tu ośmiornica i jeszcze stonoga!
Domyślam się ceny, choć cena z gwiazd zdarta -
dziękuję, doprawdy nie czuję się warta.
Nie szkoda to dla mnie zachodu i słońca?


 Jak ma się w to bawić osoba żyjąca?
Na chwilę tu jestem i tylko na chwilę:
co dalsze, przeoczę, a resztę pomylę.






Nie zdążę wszystkiego odróżnić od próżni.
Pogubię te bratki w pośpiechu podróżnym.
Już choćby najmniejszy - szalony wydatek:
fatyga łodygi i listek, i płatek
raz jeden w przestrzeni, od nigdy, na oślep,
wzgardliwie dokładny i kruchy wyniośle.







Prawdziwa głębia utworu, czyli żal  wynikający z przemijalności i kruchości otoczenia, życia, naświetla problem tożsamości człowieka.


 Głos mówiący w wierszu jest głosem osoby nienasyconej wrażeniami, która ma poczucie kryzysu wartości jest świadomy piękna świata, jednak trudno jest mu się pogodzić z tym, że nie może – bo nie zdąży – tego wszystkiego posmakować, dotknąć, usłyszeć, zobaczyć.


 Delikatna, cicha skarga nie musi być jednak przejawem pesymizmu – wręcz przeciwnie: melancholia czytelnika, spowodowana refleksją o przemijaniu, zostaje ostatecznie przełamana radosną konstatacją o powszechnej cudowności życia i świata.




„Urodziny” skłaniają do osobistej refleksji: jaki jest mój stosunek do swojego „bycia” w świecie?

 I może to właśnie świadomość własnej przemijalności pozwoli nam tę przemijalność uczynić znośniejszą.

 A życie lepszym…

środa, 10 lutego 2016

środa, 10 lutego 2016


Popielec


Autor: 19ANIA76
Przepisów i artykułów: 13 Ocena: 550
Dodano: 19.08.2008
Odsłon: 26456


Nasza Śląska specjalność he he( dziś w gwarze śląskiej )




                     
Ref:

 Hmm... Wodzionka – Suchy chlyb i wody szklonka Hmm..

. Wodzionka – to najlepszo z wszystkich śląskich zup. Hmm... Wodzionka – jak jom zrobi moja żonka

 Hmm... Wodzionka – to jest łosmy świata cud .

 Leć do kuchnie i z bifyja gorczek weś, puś kokotek, nalyj wody i na piec. Potym wejrzij czy porządny łogiyń mosz, no – to piyrwszo czynść warzynio znosz.

 Tera nojważniejszy bydzie suchy chlyb, zrob go w konski i do jakiś michy wciep. Łobejrz czy w boncloku jakieś tłuste mosz, no – to drugo czynść warzynio znosz.

 . Tera przidzie czosnek, łon tam musi być, dodej magi, piepszu i posolić tysz. Dźwigni dekel czy już woda dobro mosz, no – to czecio czyńść warzynio znosz.

 Jak zawrało, wszystko to zalywo sie, dowej pozor na paluchy, niy sporz je. Rykni z łokna bajtlom, że już łobiot mosz, no – jak fajnie wonio, sukces mosz.

 Bogoc, czy biydok niy łopsze tymu sie, Jak w siyni zacznie woniać, za łyżka kożdy rwie. Niy ma taki siyły, by zaczimała cie, za jedyn talyrz zupy, pozabijajom sie.

  . Wyboczcie ludkowie ale kończa to, moja we szuflodce suchy chlebek mo. Widza że już z gymby ślinka leci wom, co – myślami ście z wodzionkom som! Teraz jedna dobro rada dowom wom, niy wierzycie, że inne dobre zupy som.

 Przepis my wom dali, kozdy już go zno, no – to teraz sie uwarzcie to.


 Ref: Hmm... Wodzionka – Suchy chlyb i wody szklonka Hmm... Wodzionka – to najlepszo z wszystkich śląskich zup. Hmm... Wodzionka – jak jom zrobi moja żonka Hmm... Wodzionka – to jest łosmy świata cud. :-)

 Pyszna aż śpiewają o niej -UWAGA skuteczna przy walce z przeziębieniem !!!

Przygotowanie

  1. Chleb pokroić w kostkę ,zagotować wodę i dodać do niej posiekany czosnek.Zalać chleb wodą ,przyprawić do smaku solą ewentualnie maggi i pieprzem.Jeśli ktoś lubi "tłusto" to można dodać smalcu.

wtorek, 9 lutego 2016

wtorek, 9 lutego 2016


To dlatego że zbliżają się moje kolejne urodziny. Cieszę się że jeszcze ciągle jakoś tak sobie tu zyję he he

http://sciaga.pl/tekst/52308-53-starosc_a_psychika


(...) pięć najczęściej spotykanych psychologicznych postaw u ludzi starych:

 1.postawa „konstruktywna” -pozytywna- oznacza dobre przystosowanie do starości, cechuje ja zadowolenie z życia, chęć korzystania z jej darów i możliwości. Człowiek taki jest na ogół przyjazny dla ludzi, aktywnej pomocy, odznacza się sprawnością umysłową, niezłym zdrowiem i dość wysokim poziomem moralności, odnosi się taż z filozoficznym spokojem do konieczności śmierci

 2.postawa „zależna”- są to starcy na ogół słabi fizycznie i psychicznie- potrzebujący oparcia i pomocy- liczą na nie i są rozżaleni, że rodzina ich potrzeb nie uznaje lub nie spostrzega

 3.postawa „obronna” cechuje starców „opancerzonych”- na zewnątrz dość sztywnych, nie udzielają się i nie dopuszczają innych do swojego wnętrza. Odrzucają ofiarowaną pomoc. Starość oceniają pesymistycznie, a obawę przed śmiercią zagłuszają aktywnością.

4. postawa ”wrogości”- to starzy „gniewni”. ławo się irytują, są agresywni, podejrzliwi, izolują się i nie ufają ludziom. Winę za własne błędy przypisują otoczeniu lub warunkom zewnętrznym. Boją się niedołęstwa i śmierci, i kurczowo trzymają się pracy i aktywności.

 5. postawę wrogości do samego siebie reprezentują ludzie starzy zniechęceni, bierni, bez inicjatywy, bez żadnych zainteresowań, skłonni do depresji, do pesymizmu i fatalizmu. Uważają swoje życie za nieudane i nie szczęśliwe, a siebie za nie potrzebnych. Śmierci się nie boją, widząc w niej wyzwolenie z przygnębiającej egzystencji.

Często występują też postawy „mieszane”, z przewagą tych czy innych elementów. Negatywne uczucia i nastawienia mogą łatwo się wytwarzać w starości nie tylko z powodu utraty zdrowi czy urody. W tym okresie dawne ustalone formy życia stopniowo rozpadają się na skutek wydarzeń takich, jak utrata współmałżonka, rodzeństwa czy przyjaciół, przejście na rentę, czy rozstanie się z dziećmi- te wszystkie nieraz ciężkie stresy psychiczne trzeba wytrzymać i układać życie na nowo w okresie, gdy sił już coraz mniej. To tez stosunkowo rzadko spotykamy ludzi starych dobrze przystosowanych i zadowolonych ze swego życia. A przecież i oni, ci względnie szczęśliwi, zdają sobie sprawę z bliskości śmierci. Ta pewność że życie potrwa już niedługo, w swoisty sposób wpływa na psychikę starego człowieka. Zjawia się poczucie znikomości spraw tego świata, powstają pytania o sens i cel życia.





. Zaczyna się patrzeć na życie jakby z lotu ptaka, traktując z pobłażliwym, obojętnym spokojem gorączkowe zabiegi, dążenia i walki tego świata. Im więcej człowiek przeżył, im dłużej biesiadował przy uczcie życia wchłaniając zarówno jej nektary jak i trucizny, słodycze jak i gorczyce, tym spokojniej myśli o odejściu, tym mniej żal mu świata, który niczego więcej dać mu nie może, prócz perspektywy chorób i niedołęstwa.


 Do uspokojenia i uciszenia skutecznie przyczynia się z biegiem lat narastające osłabienie fizyczne oraz zmniejszenie wydzielania hormonów, zwłaszcza płciowych.( tu mój dopisek; Nie ma jednak tego złego co by na dobre nam jednak nie wyszło ech...)
***********************************************************************


Ale dziś Śledź to może tą sałakę z krewetkami, a nie ze śledziem?






Partner serwisu:





Najlepsze sałatki na ostatki. Żegnamy karnawał!

Marta Wojas
13.02.2015 13:12
A A A
Fot. Arkadiusz Ścichocki / Agencja Gazeta
Drobne mrożone krewetki wcale nie są takie drogie, jak się uważa. Na pewno są sporo tańsze od dużych, świeżych krewetek. A w tej sałatce nie zużywa się ich zbyt dużo, więc może warto poeksperymentować w ostatki?
Sałatka z groszkiem i krewetkami

1 puszka groszku konserwowego (lub 1/2 opakowania groszku mrożonego)
200 g małych mrożonych krewetek
1 pęczek koperku
2-3 łyżki majonezu
2 duże ząbki czosnku
sól
pieprz

Krewetki wrzuć na wrzątek na minutę, a następnie osącz i ostudź. Groszek osącz na sitku (mrożony zblanszuj przez 2 minuty we wrzątku, sącz i ostudź. Koperek drobno posiekaj, czosnek przeciśnij przez praskę. Wymieszaj w misce groszek z krewetkami, koperkiem i czosnkiem, dodaj majonez, dopraw solą i pieprzem.

Autor: Zuzanna Wiciejowska







Archiwum bloga