sobota, 29 października 2016
A co pani tak wesoło
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,16732863,Pozyj_sobie_za_12_zl.html?disableRedirects=true
Pożyj sobie za 12 zł
Tyle każdego dnia może wydać Ludmiła. Anna żyje za 15 zł
(...)wychodzimy na spacer.
- O, widzisz tamtą kobiecinę z laską? - wskazuje na przygarbioną staruszkę. - Twarz ma całą pokrzywioną, jakby chciała komuś tą laską przyłożyć.
- Polacy tak wyglądają na ulicach - zgadzam się z emerytką. - Jakby mieli niedowład mięśni odpowiedzialnych za uśmiech.
- Mnie to denerwuje u starych. Uśmiechasz się do nich, a oni na ciebie patrzą spode łba. Wszystko na tych twarzach mają: wściekłość, cierpienie, oburzenie. Tylko nie uśmiech.
Ludmiła podchodzi do kobieciny z laską i uśmiechając się do niej, mówi "dzień dobry". Staruszka nie odpowiada, spogląda na moją przewodniczkę jak na wariatkę.
- A pani co tak wesoło? - pytam Ludmiłę.
- Smutki zostawiam w domu, a do ludzi wychodzę z uśmiechem na ustach. Inaczej nikt by nie chciał na mnie patrzeć. Bo na co? Nie dość, że to stare, zmarszczone, to jeszcze smutne. Dziś każdy ma swoją depresję i nie chce, żeby go na dokładkę jakaś staruszka zasmucała. No to odwraca od niej głowę. A ja tak nie chcę! Więc się uśmiecham, czasem na siłę. Cóż mi to szkodzi?
************************
http://wyborcza.pl/7,75968,20907531,zadnej-litosci-dla-zmarlych-i-zywych-dla-zarodkow-tez-nie-bardzo.html#TRNajCzytSST
Żadnej litości dla zmarłych i żywych.
****************************
Jak chcecie to podałam linki i można sobie całość poczytać... ech..
A u mnie to tylko tyle że mi zimno w palce. To przez moje oszczędne grzanie domu. Ale zaraz będzie cieplej bo już idę do kotłowni.
Jak chcę jeszcze kiedyś gdzieś wyskoczyć na wycieczkę to także muszę się nieźle nagłówkować . Ale najważniejsze jest nasze/moje zdrowie,no i to psychiczne również.
A mnie także kiedyś zadano takie pytanie jak to w tytule tego postu, he he.
Jem teraz kleiki to też jakaś znów oszczędność. Grunt to pogoda ducha. Nie jest tak źle by gorzej być nie mogło
A młodzi u mnie się licytowali kto ma w tym roku posprzątać groby. Ja jestem chora.
Zresztą i nawet jak by było inaczej, to niech już młodzi się o groby troszczą. Ja to robiłam lata całe. A co!
Pożyj sobie za 12 zł
Tyle każdego dnia może wydać Ludmiła. Anna żyje za 15 zł
(...)wychodzimy na spacer.
- O, widzisz tamtą kobiecinę z laską? - wskazuje na przygarbioną staruszkę. - Twarz ma całą pokrzywioną, jakby chciała komuś tą laską przyłożyć.
- Polacy tak wyglądają na ulicach - zgadzam się z emerytką. - Jakby mieli niedowład mięśni odpowiedzialnych za uśmiech.
- Mnie to denerwuje u starych. Uśmiechasz się do nich, a oni na ciebie patrzą spode łba. Wszystko na tych twarzach mają: wściekłość, cierpienie, oburzenie. Tylko nie uśmiech.
Ludmiła podchodzi do kobieciny z laską i uśmiechając się do niej, mówi "dzień dobry". Staruszka nie odpowiada, spogląda na moją przewodniczkę jak na wariatkę.
- A pani co tak wesoło? - pytam Ludmiłę.
- Smutki zostawiam w domu, a do ludzi wychodzę z uśmiechem na ustach. Inaczej nikt by nie chciał na mnie patrzeć. Bo na co? Nie dość, że to stare, zmarszczone, to jeszcze smutne. Dziś każdy ma swoją depresję i nie chce, żeby go na dokładkę jakaś staruszka zasmucała. No to odwraca od niej głowę. A ja tak nie chcę! Więc się uśmiecham, czasem na siłę. Cóż mi to szkodzi?
************************
http://wyborcza.pl/7,75968,20907531,zadnej-litosci-dla-zmarlych-i-zywych-dla-zarodkow-tez-nie-bardzo.html#TRNajCzytSST
Żadnej litości dla zmarłych i żywych.
****************************
Jak chcecie to podałam linki i można sobie całość poczytać... ech..
A u mnie to tylko tyle że mi zimno w palce. To przez moje oszczędne grzanie domu. Ale zaraz będzie cieplej bo już idę do kotłowni.
Jak chcę jeszcze kiedyś gdzieś wyskoczyć na wycieczkę to także muszę się nieźle nagłówkować . Ale najważniejsze jest nasze/moje zdrowie,no i to psychiczne również.
A mnie także kiedyś zadano takie pytanie jak to w tytule tego postu, he he.
Jem teraz kleiki to też jakaś znów oszczędność. Grunt to pogoda ducha. Nie jest tak źle by gorzej być nie mogło
A młodzi u mnie się licytowali kto ma w tym roku posprzątać groby. Ja jestem chora.
Zresztą i nawet jak by było inaczej, to niech już młodzi się o groby troszczą. Ja to robiłam lata całe. A co!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz