sobota, 5 marca 2016

sobota, 5 marca 2016


5 marca w moim ogrodzie





Pierwsza sobota marca.
Za moim oknem pogoda zachęca mnie do wyjścia z domu. To zdjęcie tu zrobione w zeszłym tygodniu, to jedynie próba , czyli czy zdjęcie będzie tu widoczne.
Wczoraj wieczorem zjadłam calutką czekoladę z bakaliami po tych moich przejściach, i nawet dobrze się wyspałam.
 Powoli wracam . Już mi przechodzi ten stres.
 Tak naprawdę żal mi serdecznie mojego Brata. ale cóż zrobić . Ja nie jestem i nie byłam nigdy Jego wrogiem.
W sumie biedny to On. Choroba i starość, a jeszcze do tego takie samotne przebywanie w pustym domu , ech..
Wychodzę dziś na powietrze pooddychać marcem. Słychać już ptaszki .


Miłego dnia życzę wszystkim tu do mnie zaglądającym-;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga