wtorek, 29 grudnia 2015


To teraz więcej wiem i wszystkim jak co roku Dosiego Roku

Siego jest dopełniaczem dawnego zaimka wskazującego si, sia, sie, który znaczył tyle, co 'ten, ta, to'. Tak czy siak; taki, siaki i owaki czy ni to, ni sio to zwroty bazujące na wspomnianym zaimku, pozostałości dawnego języka.








Do siego roku, czy też do tego roku miało oznaczać "doczekajmy w zdrowiu, w spokoju do końca tego, danego roku i zarazem początku przyszłego". Było to życzenie wigilijne, wcale nie noworoczne.




                               ******************************






Bigos – tradycyjna dla kuchni polskiej i litewskiej potrawa z kapusty i mięsa, prawdopodobnie „importowana” do Polski przez króla Władysława Jagiełłę, który serwował tę potrawę w czasie organizowanych przez siebie polowań.


W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno
Bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną;
Słów tylko brzęk usłyszy i rymów porządek,
Ale treści ich miejski nie pojmie żołądek.
Aby cenić litewskie pieśni i potrawy,
Trzeba mieć zdrowie, na wsi żyć, wracać z obławy.
Przecież i bez tych przypraw potrawą nie lada
Jest bigos, bo się z jarzyn dobrych sztucznie składa.
Bierze się doń siekana, kwaszona kapusta,
Która, wedle przysłowia, sama idzie w usta;

Zamknięta w kotle, łonem wilgotnym okrywa
Wyszukanego cząstki najlepsze mięsiwa;
I praży się, aż ogień wszystkie z niej wyciśnie
Soki żywne, aż z brzegów naczynia war pryśnie
I powietrze dokoła zionie aromatem.
Bigos już gotów
 
 
 
 
Adam Mickiewicz
 
 
 
Bigos.to świetna okazja pozbywania się pozostałych kawałków mięsa z pieczeni . resztki czerwonego wina,itp. A najlepszy jest potem na sylwestra ,po tym ciągłym odgrzewaniu i przemarzaniu na mrozie.(w tym roku w lodówce) 

 Robię zawsze z powidłami i bez pomidorów. Dostałam mocno uwędzone pyszne kości schabowe, to była pierwsza wkładka , już mi ślinka leci. A moczkę też zrobiłam, pyszności mówię wam. Beż tych zapachów w kuchni byłoby mniej świątecznie.

To jak bez kadzideł w kościele hehe . Makówki także jeszcze na zjedzenie czekają. Chyba do połowy stycznia mam co zjadać.

Liczyłam na gości . ale zawsze tak jest. Gdybym nie miała czym poczęstować, pewnie drzwi by się nie pozamykały od chętnych do zasiadania przy moim stole. Zamrożę to co nie nadaje się do bigosu , nie wyrzucę przecież.


                                   ****************************




                                        *******************************
Teraz jest godzina 18,50

Jeszcze coś tu dopiszę.

Słychać wybuchy petard a przecież dziś jeszcze nie Sylwester. 

Ale na moim starym blogu znalazłam taki post;





Wróżby i przesądy sylwestrowe


Pamiętaj o tym, żeby wszystkie wróżby i przesądy traktować
 z przymrużeniem oka.
 Dzięki nim zabawa może być ciekawsza i bardziej tajemnicza niż zwykle
 - a może naprawdę się spełnią?
 
W sylwestrowy wieczór włóż na siebie nową bieliznę, koniecznie z metką, a tego dnia szczególnie zadbaj o piękny wygląd. Wróży to powodzenie u płci przeciwnej przez cały najbliższy rok!
 
Wisisz koleżance parę złotych? Oddaj jej koniecznie przez wybiciem północy, żeby nie wchodzić w nowy rok z długami, a w przyszłym roku nie cierpieć na brak pieniędzy.


31 grudnia do portfela warto też włożyć łuski z wigilijnego karpia.
 
Teraz całkiem przyjemny przesąd – w ten dzień zdecydowanie nie wolno sprzątać! W ten sposób „wymiata się” szczęście z domu. Gospodynie dawniej dbały, aby spiżarnia nie straszyła pustkami, to odganiało biedę w następnym roku.
 
Singielki, chcące dowiedzieć się, jakie będzie imię ich przyszłego ukochanego, po północy powinny uważnie nasłuchiwać prowadzonych dookoła rozmów. Pierwsze męskie imię, które usłyszą będzie prawdopodobnie imieniem przyszłego chłopaka.
 
Kolejny sposób na poznanie przyszłości to wróżba z bąbelkami w kieliszku z szampanem. Duże bąbelki, chaotycznie poruszające się w kieliszku zapowiadają rok przemian, wypadków i romansów. Eleganckie, drobne i unoszące się równymi łańcuszkami do góry, zwiastują zdrowie oraz pogodne dni. Jeśli łańcuszki krzyżują się, to nie należy szastać pieniędzmi i przede wszystkim zadbać o zdrowie.
 
Jeśli chcemy się uwolnić od przykrych wspomnień, w sylwestrową noc warto spisać zmartwienia na czerwonej kartce, żeby później móc ją spalić. Noworoczny płomień zatrze ślady po niemiłych wspomnieniach. Oczywiście trzeba pamiętać o środkach ostrożności podczas takiego rytuału!
 
Masz dużo planów i marzeń na nadchodzący rok? Przygotuj dwanaście rodzynek lub winogron i przed wybiciem północy, zjadaj je co minutę, przy każdej myśląc inne życzenie, które ma się spełnić!
Znalazłam to w necie . Ta czerwona kartka(czemu czerwona może ktoś wie?)
No i te rodzynki. Ale skad wziąc bielizne z metką hehe ,no ale ja juz przecież za chłopem ogladać sie nie mam zamiaru.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga