poniedziałek, 22 czerwca 2015

Może w ciągu dnia jeszcze coś dopiszę.

Pierwszy dzień lata.
 Jest teraz godzina 7, 36 a niebo jak na razie(dzień przed wieczorem nigdy nie pochwal)bez jednej chmurki.

Trochę się zaniepokoiłam wchodząc na wagę, bo trochę jak dla mnie za bardzo zaczyna się wychylać nie w tym kierunku w jakim ją najchętniej widzieć chcę.
 Muszę się bardziej zdyscyplinować, i mniej sobie na talerz nakładać. 
Wiem, łasuch ze mnie, a oczy jedzą zawsze pomimo że już żołądek mówi do mnie dosyć, hehe.

Taka kontrola z wagą jak dla mnie to jednak dobra rzecz, choć piszą ,że nie powinno się aż tak dziennie ważyć.
 Rano wypróżniona i na czczo, uważam, że w tej mojej łazience to bardzo przydatna kontrola .

A w moim wieku już nawet tak o wygląd  ale o kręgosłup dbać wypada,bo już więcej od tego co teraz, nie udźwignie ,a ja po schodach i na piechotę na zakupy, to jednak kiedy tych kg za dużo to kręgosłup boli i stęka..

Ojej!! Już tak późno,(8,20) a ja tu jeszcze marudzę hehe, ale już zmykam. Może w ciągu dnia jeszcze coś tu dopiszę.

http://beautyandblossom.pl/jedzenie-i-przepisy/salatki/salatka-z-truskawkami-i-rukola/

A może dziś taka sałatka?

Składniki

80g  rukoli
200g truskawek
80g  sera koziego
2 łyżki orzechów
sól i pieprz
2 łyżki octu balsamicznego
DSC_0773

Sposób przygotowania

Na talerzu położyć sałatę, dodać truskawki pokrojone w plasterki i polać octem balsamicznym. Posypać świeżo zmielonympieprzem i delikatnie wymieszać. Posypać pokruszonym serem kozim i orzechami. Dosolić do smaku.


*********************************************************************************
Niestety nie można jednak dzień przed wieczorkiem chwalić. Było pochmurno, i nawet teraz jeszcze ciągle pada...W domu zimno, mam na sobie nawet ciepłe bambosze w ten pierwszy dzień lata..który się już kończy ,bo jest teraz już godz. 20,15...


10 komentarzy:

  1. ... dzisiaj o moim kręgosłupie i moich kilogramach ...~Uleczka chce mi pomóc, dziękuję ... pyszna ta sałatka ... siła za rok gwarantowana ... to dla "modelek", ale nie takie złe, jest ser, orzechy ... może być ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A do tej sałatki kotlet schabowy i nasz kręgosłup dobrze postęka potem, hehe Trochę dyscypliny musi być ,choć nie każdego dnia, ale tak powiedzmy co drugi,i uważać na te przerwy pomiędzy posiłkami, i nie aż tak duże porcje, a to nie takie proste kiedy się własne przysmaki gotuje,a zawsze jest potem ochota na dokładkę ...pozdrawiam Andrzeju wzajemnie -;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Jadłam podobną sałatkę, bardzo dobra, jednak truskawki najbardziej lubię ze śmietaną i cukrem. Najczęściej w takiej formie jadamy, czasem z ryżem jako drugie danie. Już wkrótce się skończą, a szkoda.... Pozdrawiam Uleczko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach przecież także w taki sposób najbardziej mi smakują Aniu. Ale muszę teraz znów trochę zastopować choć na parę dni. Ryz miałam wczoraj a do tego leczo. Pozdrawiam wzajemnie-;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno musi być pyszna ta surówka, a dbać o siebie powinniśmy w każdym wieku.
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. W starszym wieku jedynie już o zdrowie. Pozdrawiam Alinko serdecznie-;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Surówka z pewnością pyszna Uleczko.
    A u mnie i w domu i poza domem zimno - a to przecież już lato...
    Więc myślę ciepło o Tobie żebyś się rozgrzała...
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieplutkie myśli wzajemnie posyłam Stokrotko -;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie też co nieco po Mazurach przybyło... Trzeba zwalczyć!

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie waga się kiwa raz w te ,a raz we wte ,ale na razie w granicach możliwych do akceptowania, bo się pilnuję..

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga