niedziela, 13 lipca 2014

Dobrze zjeść, to dewiza niemal każdego Polaka.


Grób sobie kopiesz nożem i widelcem





Obrazki z sieci


(....)

Dobrze zjeść, to dewiza niemal każdego Polaka. 
Niestety - dobrze, zwykle oznacza za dużo i za tłusto. 
Pomidorowa z kluskami, schabowy z kapustą, a na deser ciacho, wciąż jeszcze stanowią podstawowe dania na naszych stołach.
 Polacy zjadają za dużo mięsa, chleba, ziemniaków, a za mało owoców i warzyw.
 Co gorsze, źle odżywia się nie tylko dorosła część społeczeństwa.
 Babcie z ochotą serwują swoim wnukom zupki na wywarach z mięs, z zasmażką i śmietaną, od dzieciństwa rozpychając im żołądki oraz wyrabiając złe nawyki żywieniowe.
 Dopiero, kiedy już trudno się ruszać, otyli pacjenci szukają pomocy lekarza i oczekują cudów.
 Tymczasem sami sobie zapracowali na swoją tuszę. 
Prawie każdy otyły, który przychodzi do mojego gabinetu twierdzi, że prawie nic nie je  (...)


http://www.sabaodchudzanie.pl/component/content/article/34-pages/181-jesc-zyc-nie-tyc-spis-treci.html



obrazek z sieci


********************************************************************

To nie jest chyba dobry temat na taki piękny słoneczny niedzielny poranek.

 Ale muszę bo się uduszę. hehe 

To przecież nie moje, tylko wycinek z tego co jest pod tym juz wczoraj wklejonym linkiem. 


Zrobię u siebie remanenet 


Dziś rano już kubek zimnej przegotowanej wody ,
a za chwilkę talerz owsianki na śniadanie. 

Wczoraj była na śniadanie  jajecznica na mleku. 

Naprawdę leciutkie jedzonko ,- do tego chrupki chleb z odrobina masła. Pycha..

Miłej niedzieli zaglądającym i pardon za taki temat w samą niedzielę..

A na obiad mam dziś rosół wołowy z makaronem . Czytałam że taki czysty rosół to mniej jak 100 kalorii jeden talerz (bez makaronu) a makaron nie jest znów taki kaloryczny . Najważniejsze jednak że to nie jest tłuste, bo teraz jak na razie unikam tłuszcz i cukier..a ten goździk w rosole to już widziałam gdzieś u jakiegoś kucharza, który taki rosół gotował w zachodniej telewizji chyba to było..

Teraz tu 2 kubek wody popijam ale filiżankę kawy w kuchni wypiłam po tej owsiance. 


http://conaobiad.wordpress.com/2012/11/18/rosol-wolowy/



ROSÓŁ WOŁOWY

Przyszedł taki czas że nie mogę już patrzeć na kurczaka. Nielubiana do tej pory wołowina wkradła się w łaski i odmieniła mój pogląd na nią. Rosół w ten sposób robiłam już 2 x i obiecuję że jest inaczej ale i smacznie! Co do cebuli nakłuwanej goździkami to podpowiedź kochanej teściowej, sprawdziłam i jestem oczarowana tym sposobem by rosół nie był mdły.
- 420g antrykot
- 400g kości wołowe rosołowe
- 1 cebula
- 3 goździki
- 2 marchewki
- 2 pietruszki
- 1/2 pora
- 1/8 bulwy selera
- 5-6 l garnek
Przełóż wołowinę do garnka, zalej 3/4 wyskości wody i gotuj 2 godziny na małym ogniu.
Warzywa obierz jak do rosołu, tylko cebulkę nakłuj goździkami i włóż ją do garnka nieopiekaną. Uzupełnij wodę w garnku do 3/4 wysokości. Dopraw do smaku solą i gotuj kolejną godzinę.
Podawaj tradycyjnie z makaronem. Bardzo esencjonalna odmiana rosołu. Polecam!

http://magda-silverteaspoon.blogspot.com/2013/01/saatka-z-gotowana-woowina-mojej-prababci.html

Nie tylko przepis na salatkę ciekawy warto kliknąć na ten link-;))


21 komentarzy:

  1. A ja od dzisiaj postanawiam ćwiczyć, bo za 2 tygodnie muszę swe boskie ciało wystawić na plaży :D

    OdpowiedzUsuń
  2. W Twoim młodym wieku to pewnie nie będzie trudne Cynia..Buziaki-;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uleczko, wg dat i przyzwoitości to weszłam już w smugę cienia. W każdym razie wiek balzakowski mam już za sobą. Oczywiście rozumu nie przybyło mi od tego wcale. No cóż ... :D

      Usuń
    2. Patrząc z mojej ,,górki" to i tak smarkula dla mnie jesteś i straszliwie młoda..no cóż hehe Buziaki-;))

      Usuń
  3. ... od dziś dużo wody ~Uleczki ... na obiad tylko rosołek z panem ryżem i finito ... wczoraj koleżanki z zespołu na próbie "zapchały" mnie imieninowymi łakociami po "synkle" ... znaczenie tego słowa :( - synkle - szprychy drewniane w kole w wozie konnym, np. wozy topiły się w błocie po synkle czyli aż po osie wozu ) ... toć to i ja tak "pożarłem" po synkle ... grzech obżarstwa - ale skoro takie dobre było ! ... teraz zaprzyjaźnię się z bidą ... ma być dobrze ... dość tego dziadostwa ... dość tego pośmiewiska ... publicznie to deklaruję ! ... jeśli przeżyje i dożyję, wrzucę za dwa miesiące fotkę ... z mniejszym brzuchem ... pomożecie ? ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andrzeju jak podejdziemy do tej sprawy mądrze, i nic na siłę ,to myślę że to będzie połowa sukcesu. Mam tu taką u siebie tablicę na której markerem zaznaczam kolejną porcję wody. Ten tu akurat to dziś mój czwarty(zwykła przegotowana woda bez dodatków). Na pierwszy ogień kasuję cukier wszelkie słodkości, i radykalnie ograniczę tłuszcze. Oczywiście wyjątkiem będą imprezy i spotkania towarzyskie, które nie takie znów częste u mnie.Pozdrawiam-;))

      Usuń
  4. Do Pana Andrzeja odpowiedź- POMOŻEMY :)))) Woda i jeszcze raz woda:))) Moja koleżanka całe życie się odchudza i przed każdym posiłkiem pije "na siłę" dwie szklanki wody.
    A i jeszcze dokładamy ważną przestrogę dotyczącą czasu jedzenia:

    Wolne jedzenie niesie ze sobą same korzyści dla funkcjonowania organizmu

    Sprzyja odchudzaniu

    Ważne jest, co jemy, ale także jak długo. Kiedy zaczynamy spożywać posiłek, to dopiero po ok. 20 min. czujemy się syci. Im dłużej jemy, tym mniej zjemy, a mimo tego będziemy najedzeni.

    Ułatwia trawienie

    W przypadku, gdy mamy problemy ze strony przewodu pokarmowego, powinniśmy zwrócić uwagę na tempo spożywanych posiłków. Jedząc szybko, w pośpiechu, kęsy pokarmu nie są dokładnie przeżuwane. Do żołądka trafiają zbyt duże porcje pokarmu. Wywołuje to fermentację pożywienia, dając poczucie dyskomfortu.

    Celebrowanie posiłków może stanowić dla nas odskocznię od pośpiechu

    Warto w ciszy i spokoju zasiąść do posiłku i delektować się każdym kęsem. Naciesz zmysły smakiem, zapachem oraz smakowitym wyglądem potrawy.

    Od dziś celebrujemy każdy posiłek :)
    Pozdrawiam-Livia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za szybko i za dużo u mnie było, ale teraz wypowiadam temu moje veto. Tylko jeden dzień a waga się odrobinę cofnęła heh, czyli dobry początek tu u mnie. I wcale się nie głodziłam. Buziaki za te dobre rady Livia-;)) Pozdrawiam serdecznie-;))

      Usuń
    2. ... dzięki ... przyjąłem do stosowania ! ... będzie jeszcze ze mnie coś ! ... pozdrawiam Panie ! ... :)

      Usuń
  5. No i racja z tym GMO, jakoś dziwnie rosną nam tylko brzuchy! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jakoś równo się odkłada, najmniej brzuch. Pozdrawiam-;))

      Usuń
  6. Na pewno zdrowe odżywiania ma wpływ nie tylko na figurę, ale przede wszystkim na stan naszego organizmu. Ale bywa różnie, czasem człowiek ulega pokusie i dobrze, bo nie można się znowu katować. Byle ze wszystkim zachować umiar. Pozdrawiam Uleczko, bardzo lubię rosołki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to. Człowiek przecież tylko to jedno życie ma a jedzenie to przecież powinno być przyjemnością. Więc chyba znalazłam sposób jak dla mnie by to realizować, a że lubię pić czysta wodę ,to nie jest to dla mnie uciążliwe. Jedynie muszę o tym pamiętać. Mam tablicę i piszę marketem ile wypiłam dziś. Rosół z makaronem także lubię,a wołowinę miałam w zamrażarce. tylko zamiast 2 talerzy dziś tylko 1. A na drugie kopiasty talerz marchewki z jabłkiem . Dołożyłam na próbę ten 1 goździk do rosołu. Nic goździkiem nie pachniało a rosół wyszedł mi palce lizać. Pozdrawiam Aniu serdecznie-;))

      Usuń
  7. A komu dzisiaj kibicujesz? Ja konsekwentnie Niemcom, chociaż Argentyna też niezły kraj. Uznałam, że lokalny patriotyzm jest ważny ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się już na ten mecz cynia. A ten lepszy niech wygra. Ale czasem tez potrzebne jest szczęście Ucieszę się jak Klose wbije kolejnego gola to na pewno za nim kibicować będę ..i zamiast przegryzek mam sposób czyli gumę do żucia hehe..-;)

      Usuń
  8. A ja Wam powiem ze najlepsza dieta to taka jaka ja mam w tej chwili w klinice. Nie dosc ze jesc sie niechce bo nerwy a na dodtaek inne godziny jedzenia niz czlowiek mial w domu, inne jedzenie... i chudnie:( Pozdrawiam ze szpitalnego lozka- Kormoran

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj Kormoranie kochany to Ty naprawdę masz ciężko. Serdecznie Ci współczuję. Masz rację, i ja to także zawsze mówię że choroba wyniszcza człowieka i dobrze że wówczas jeszcze jest z czego chudnąć. Zdrowia Ci z całego serca życzę , przytulam i cieplutko Cię pozdrawiam-;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Rosołek na wołowym mięsku bywa boski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak trafisz na dobre mięso, bo teraz to już nie jest takie pewne. Pozdrawiam Grażynko-;))

      Usuń
  11. Pij dużo naparu z pokrzywy. Czyśći z toksyn. Ja jej za dużo piłam i znowu schudłam, ale za to wyzbyłam się z kawy i fajek. Mowa o toksynach. Samo życie, Uleczko :) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Za dużo pokrzywy też nie można. Ale masz rację z tą pokrzywą Z fajek dobre 20 lat się wyzwoliłam, ale 1 kawa dziennie i to rano instant z mlekiem to nie szkodzi Pozdrawiam Majka wzajemnie.

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga