KWIAT PAPROCI
Ludzie mówili, że ten las jest zaklęty.Zdarzyło się kiedyś, że pewien chłopak, który wracał z jarmarku wieczorem, zabłądził w owym lesie.
Ten chłopak nazywał się Dzięcioł. Był to leń i próżniak. Zamiast wziąć
się do roboty, marzył tylko o tym, żeby zdobyć bogactwo jakimś
czarodziejskim sposobem.
Kiedy spostrzegł, że jest w zaklętym lesie i nie wie, którędy z niego się
wydostać, ogarnęło go przerażenie i pot wystąpił mu na czoło. Dookoła
ciemność, posępny szum — czasem przedrze się między gałęziami słaby
promień księżyca i zaraz gaśnie. Ani drogi, ani żywego ducha — brrr...
(....) dalszy ciąg kliknąć w linki poniżej
Dziś bajka Andersena . Bo ja bajki tak lubię ogromnie-;))
http://czasdzieci.pl/czytanki/id,474e-kwiat_paproci.html
************************
Sami widzicie ze jakoś nie potrafię się jeszcze w mojej rzeczywistości odnaleść także tu na blogu. Potrwa to jeszcze pewnie jakiś czas. Za dużo wrażeń było tym razem jak dla mnie. Przeszłość mnie za mocno dopadła...Brak komentarzy bardzo zniechęca do blogowania. Muszę sie nad tym zastanowić...
Chociaż bajki sa podobno dla dzieci ja także je bardzo lubię. Niosą w sobie jakieś przesłanie inaczej rozumowane w każdym wieku. Chociaż każda a nich ma w sobie przenikanie się świata realnego z nadprzyrodzonym Np. postacie duchów, smoków
OdpowiedzUsuń- sprawiedliwość Np. biedni stają się bogaci, za dobre czyny czeka nagroda... co niestety ma się nijak do naszego współczesnego życia jednak warto sobie czasami pomarzyć. Dzisiaj dzieci mało czytają bajek wolą durnowate gierki-strzelawki na kompie ale są bajki, ktore nigdy nie zginą. Pozdrawiam wciąż upalnie znad morza - Livia
Ach Livia. Ostatnio jestem jakaś dziwna, samą siebie nie poznaję. Trochę się u nas ociepliło , ale ciepło to za dużo powiedziane. Pozdrawiam wzajemnie-;)
UsuńSzukalam i jak do tej pory nie znalazlam /smiech/!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
ach Judith kochana, to życie takie skomplikowane...
OdpowiedzUsuńCzasami tak bywa, chwila zwątpienia, też tak miałam przez lato ...
OdpowiedzUsuńCzyli rozumiemy się Krysiu...
OdpowiedzUsuń