sobota, 25 sierpnia 2012

Aronia do mięs-ciekawy przepis

http://www.gotujmy.pl/aronia-do-mies,przepisy,159515.html

kliknijcie sobie na tą stronę w linki powyżej

trudność: średnie 
czas: >60 min 



SKŁADNIKI:

  • 1kg owoców aronii,
  • 1 kg gruszek,
  • 1,5 kg jabłek,
  • 1 kg cukru,
  • szkl. wody.
PRZYGOTOWANIE:
Aronię przebrać, zalać litrem wrzątku i odstawić na 2 godz. Ze szkl. wody i cukru zagotować syrop. Dodać obrane i pokrojone w ósemki gruszki. Dusić 5 min na małym ogniu, czasem mieszając. Następnie dodać obrane i pokrojone w kostkę jabłka. Dusić ok. 10 min na małym ogniu. Dodać osączone owoce aronii, zagotować, dusić ok. 5 min. Odstawić. Następnego dnia gotować na małym ogniu 20-30 min, często mieszając. Przełożyć do wyparzonych słoików, odstawić do wystudzenia.

4 komentarze:

  1. Mama niegdys robiła taką aronię. Ale ja jestem ciekawa, czego Ty Uleczko nie śpisz o 2:42 ?????

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu ja już nie spałam bo za wcześnie się kładłam do łóżka. To na zmianę pogody tak się wczoraj czułam fatalnie. za to teraz dopiero moją pierwszą kawę piję. Ciekawy przepis dlatego go tu dałam . Ja już przetworów nie robię. a jak to tylko minimalne ilości dla siebie. Buziol-;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ulka, aronia jest rewelacyjna, bo i smaczna i dobra na ciśnienie, ale jak się ma swoją, to można robić przetwory, a w sklepie to za droga. Ja nastawiam się na dynię w occie na słodko. Każdego roku robię zamiast korniszonów.
    Dzisiaj jest fajna pogoda. Wróciłam od koszenia trawy. Kosiarka się umęczyła, bo zarosło fest. Mnie też po plecach pociekło.
    Pozdrawiam Uleczko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mniam , taką dynię to pamiętam jeszcze z mojego domu rodzinnego. Zawsze była, i dynie także były u nas, a niektóre rosły takie giganty. Dziś chyba już niewiele zrobię. Muszę się uspokoić po tym obciachu w naszej Biedronce. Tez powinnam pokoić. Pozdrawiam serdecznie-;))

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga