tag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post820855858261110895..comments2024-02-16T09:59:39.601+01:00Comments on pogaduszki: "Mogę" jako wyraz wdzięczności i zadowolenia z życia.uleczkahttp://www.blogger.com/profile/13463009411289587788noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-36922328117469321132014-04-09T13:13:03.842+02:002014-04-09T13:13:03.842+02:00W mojej głowie Uleczko to leń już na całego sobie ...W mojej głowie Uleczko to leń już na całego sobie zamieszkał. Rozłożył się tam wygodnie i supełnie nic mu się nie chce robić!!!!<br />Pozdrawiam serdecznie.Stokrotkahttp://prawiewszystkiemojepodroze.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-91330677250486643532014-04-09T03:48:21.857+02:002014-04-09T03:48:21.857+02:00Niko! Dobrze że piszesz bloga! Do dziś mam przed o...Niko! Dobrze że piszesz bloga! Do dziś mam przed oczami zdjęcie kości ze szpikiem, którą sobie jakiś czas temu zapodałaś. Jest to jeden z punktów na mojej liście rzeczy do zrealizowania - znaczy się spróbować, będąc w tamtejszej okolicy. :-)mironqhttps://www.blogger.com/profile/01956745250795966804noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-27263128888129378772014-04-09T03:43:18.362+02:002014-04-09T03:43:18.362+02:00Serdeczne gratulacje, że patrzysz na rzeczy "...Serdeczne gratulacje, że patrzysz na rzeczy "mogę" a nie "muszę". Mam dokładnie tak samo i choć rzeczy przyziemnych odrzucić precz się nie da, nie mając kogoś, kto byłby to za człowieka zrobił (chwilowo służby nie posiadam, a chałupę ogarnąć trzeba), to jednak lepiej podchodzi się do życia ciesząc się z tego, że coś można jeszcze zrobić.<br /><br />Wiesz, jest to też pewien rodzaj empatii, bo zawsze gdzieś przychodzi na myśl, że są ludzie, którzy wiele by dali, żeby pewne proste rzeczy, które wykonujemy albo automatycznie, albo z musu, móc fizycznie wykonać. :-)mironqhttps://www.blogger.com/profile/01956745250795966804noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-77205842850378259872014-04-08T21:15:03.411+02:002014-04-08T21:15:03.411+02:00A ja często tez łapię się na tym, ze nie "mus...A ja często tez łapię się na tym, ze nie "muszę" tylko "chce". Nie musze jezdzic co tydzien przez setki kilometrow, ale chce, bo chce do domu. Nie musze pisac bloga, ale chce bo mi to daje duzo satysfakcji i sprawia przyjemnosc. <br />Ale poza tym to i ja zamieniam czesto musze na moge i ne mam wyrzutow sumienia gdy moge sobie odpuscic cos do czego w danej chwili nie mam serca. Pozniej przyjdzie moment, ze zrobie to z prawdziwa przyjemnoscia. <br />Tak, to chyba sprawa swoistej wolnosci :))<br />Pozdrawiam<br />NikaAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/08017534270258045910noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-76594405347797573152014-04-08T20:35:33.037+02:002014-04-08T20:35:33.037+02:00Tak Uleczko, masz ten luksus że już nie musisz tyl...Tak Uleczko, masz ten luksus że już nie musisz tylko możesz, to się nazywa wolność, piękna rzecz, nie dla wszystkich niestety ;-) ja też nie mogę za bardzo narzekać, bo mam mniej obowiązków niż dawniej- żółwik- adelaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-15253540825400698712014-04-08T18:01:53.929+02:002014-04-08T18:01:53.929+02:00Tak mądrze to ujęłaś: muszę, ale cieszę się, że mo...Tak mądrze to ujęłaś: muszę, ale cieszę się, że mogę. Bedąc blisko mojej umierającej przyjaciółki, dużo rozmawiałyśmy. Ona mówiła: tak bardzo bym chciała móc jeszcze /tutaj proste , domowe prace wyliczała/. Ja wiem, jak to jest ważne, chociaż czasem się rzeczywiście nie chce. Trzeba czasem siły mierzyć na zamiary. Pozdrawiam Uleczko :)An-Ulanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-89725860814197582452014-04-08T17:51:24.683+02:002014-04-08T17:51:24.683+02:00Od zawsze lubiłem mieć "poukładane" w do...Od zawsze lubiłem mieć "poukładane" w domu, w głowie. Gdy sił zaczyna brakować trochę odpuszczam. Bo jak Ty mówisz ... nie muszę. Robię to co konieczne i co chcę. No i by trzymało się to wszystko "kupy". Skarbuńku, damy radę. A jak nie to gdzieś tam poprawimy. Póki co nie poddajemy się ! Pozdrawiam. :) andrzej0604https://www.blogger.com/profile/08793914502416760267noreply@blogger.com