tag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post619016280196400604..comments2024-02-16T09:59:39.601+01:00Comments on pogaduszki: ech nie miałam pomysłu na post , ten tekst z mojego bloga z 2011 roku dziś mam makrelę na kolację heheuleczkahttp://www.blogger.com/profile/13463009411289587788noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-62656933861358457542015-05-03T09:56:00.616+02:002015-05-03T09:56:00.616+02:00Tak masz rację co do marketingu. Czasem robią nam ...Tak masz rację co do marketingu. Czasem robią nam wodę w mózgu.U nas także jest słonecznie . Pozdrawiam majowo-;))uleczkahttps://www.blogger.com/profile/13463009411289587788noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-72282527189696564942015-05-03T09:53:54.161+02:002015-05-03T09:53:54.161+02:00Praca bez jedzenia? Oj pochwalić tego niestety nie...Praca bez jedzenia? Oj pochwalić tego niestety nie mogę Stokrotko. praca czasem aż tak absorbująca niestety. Ale ja to nawet rozumiem..Buziaki -;))uleczkahttps://www.blogger.com/profile/13463009411289587788noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-81435017732958648592015-05-03T09:51:08.584+02:002015-05-03T09:51:08.584+02:00Tyż prowda hehe.. Buziaki-;))Tyż prowda hehe.. Buziaki-;))uleczkahttps://www.blogger.com/profile/13463009411289587788noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-86210407230849473422015-05-03T07:56:26.044+02:002015-05-03T07:56:26.044+02:00Raz w tygodniu jadamy dorsza na obiad. Mąż wyleczy...Raz w tygodniu jadamy dorsza na obiad. Mąż wyleczył się ze smażonej ryby, teraz jadamy w potrawce z szybkowara. Coraz to nowe sensacje odnośnie zdrowych czy niekoniecznie zdrowych produktów, zaczynam oswajać i już nie biorę sobie zbyt do serca,. W końcu nie wiem, na ile to chwyt marketingowy, na ile walka z konkurencją, bo teraz wszystko możliwe. Jem, co mi smakuje.<br />Pozdrawiam Uleczko, dzisiaj w końcu piękną pogodę prognozują :)An-Ulanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-32090050799220893322015-05-03T05:42:19.271+02:002015-05-03T05:42:19.271+02:00Jem za mało ryb, a powinnam to zmienić.
Ale wczora...Jem za mało ryb, a powinnam to zmienić.<br />Ale wczoraj to praktycznie cały dzień nic nie jadłam - tylko jak ta mróweczka na działce zasuwałam.<br />Ale dzisiaj to już nic nie będę robić - tylko po południu na spacer sobie pójdę.<br />:-))Stokrotkahttp://prawiewszystkiemojepodroze.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-1969649244416472342015-05-03T00:09:28.305+02:002015-05-03T00:09:28.305+02:00A co się tam przejmować! Na coś umrzeć trzeba prze...A co się tam przejmować! Na coś umrzeć trzeba przecież... Przez dorsza i śledzia też, czemu nie? Każde lobby swój ,,ogonek'' chwali, a innymi straszy.zapiski zgagihttps://www.blogger.com/profile/05737186026965681598noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-50189688034068668272015-05-02T23:01:05.436+02:002015-05-02T23:01:05.436+02:00Już od dawna wiem że łosoś jest hodowlany, podobni...Już od dawna wiem że łosoś jest hodowlany, podobnie zresztą jak krewetki i co my jeszcze wszystko nie wiemy co jadamy. Myślę że najlepiej jeść różnorodne ryby podobnie jak wszystko inne. Pewnie tak naprawdę szkodliwe byłoby jedzenie tego samego non stop.A coś jeść przecież trzeba..Uściski serdecznie odwzajemniam-;))uleczkahttps://www.blogger.com/profile/13463009411289587788noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-11460671748117935362015-05-02T22:28:43.757+02:002015-05-02T22:28:43.757+02:00kobietawbarwachjesieni:
Po obejrzeniu programu tel...kobietawbarwachjesieni:<br />Po obejrzeniu programu telewizyjnego i wysłuchaniu tego, co tam mówili nie kupuje już łososia. Kupuje makrele, bo mam nadzieję, że nie jest to ryba hodowlana, a mieszka i żyje po prostu w morzu. Uściski przesyłam.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-41505345823368018872015-05-02T12:56:30.339+02:002015-05-02T12:56:30.339+02:00Chyba stwarzasz warunki ku temu że Cię ,,załatwiaj... Chyba stwarzasz warunki ku temu że Cię ,,załatwiają" za dobry jesteś widocznie Andrzeju.Dziś gotowy obiad miałam żadne tam długie stanie przy garach. Ale owsiankę bardzo lubię hehe. od kiedy sama mieszkam raczej i stresu jakby mniej. Ociepliło się teraz i słonko wyszło, zaraz się majowo zrobiło. ..pozdrawiam wzajemnie..:)uleczkahttps://www.blogger.com/profile/13463009411289587788noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-74183583729946915362015-05-02T12:51:17.374+02:002015-05-02T12:51:17.374+02:00Coraz droższe są te ryby, to juz luksusowe jadło.....Coraz droższe są te ryby, to juz luksusowe jadło...:Duleczkahttps://www.blogger.com/profile/13463009411289587788noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-24920053559047277672015-05-02T11:17:53.399+02:002015-05-02T11:17:53.399+02:00... a obiadku nie będzie? ... znowu owsianka? ... ...... a obiadku nie będzie? ... znowu owsianka? ... ja to mam pewnie permanentnie ten <br />stres oksydacyjny ... zawsze coś lub ktoś mnie załatwi, tak po prostu bez mydła ... ryby lubię łowić i jeść ... na razie jem nie łowię ... póki co świętuję ... potem ortopeda, zobaczymy ... ~Uleczko, nie stresuj się ... cieszmy się majem ... pozdrawiam ... :) Note Jedrekhttp://www.notejedrek.blog.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-1526378933963386372015-05-02T10:04:52.679+02:002015-05-02T10:04:52.679+02:00mnie o stres przyprawia cena ryb :Dmnie o stres przyprawia cena ryb :DKlarka Mrozekhttps://www.blogger.com/profile/14875006152025252236noreply@blogger.com