tag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post3264171211830293022..comments2024-02-16T09:59:39.601+01:00Comments on pogaduszki: Choinka niech Wam pachnie na zdrowieuleczkahttp://www.blogger.com/profile/13463009411289587788noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-77231385871045105992012-12-26T21:59:09.590+01:002012-12-26T21:59:09.590+01:00Nawet mi o jedzeniu nie wspominaj Adela. A już na ...Nawet mi o jedzeniu nie wspominaj Adela. A już na pewno żaden pierniczek he he. Uściski serdeczne-;))uleczkahttps://www.blogger.com/profile/13463009411289587788noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-62335517099546640692012-12-26T21:56:10.992+01:002012-12-26T21:56:10.992+01:00Napary i ziółka to dobry pomysł. Nawet na starym b...Napary i ziółka to dobry pomysł. Nawet na starym blogu to gdzies mam. Muszę odszukać Nina. A co do godek, może się zdziwisz ale ja z domu śląskiego nie znam. Choć rdzenną Ślązaczką jestem, ale z tych miastowych i tu się gwarą nie mówiło Nieźle jednak sobie radzę he he. Uściski serdeczne Nina już prawie poświąteczneuleczkahttps://www.blogger.com/profile/13463009411289587788noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-21710068013151770872012-12-26T15:12:05.894+01:002012-12-26T15:12:05.894+01:00Uleczko, przepiękne te dwa wiersze wybrałaś- ks. T...Uleczko, przepiękne te dwa wiersze wybrałaś- ks. Twardowskiego i Norwida- bardzo mnie wzruszyły. <br />Już końcówka świąt, objadam się na potęgę, chyba mi rozum odjęło, a zawsze mówię że w święta najważniejsze są przeżycia duchowe;-) <br />Wczoraj mieliśmy świateczny rwetes, a dzisiaj spokój, więc odwiedzam Ciebie i przytulam serdecznie. Napijmy się kawki Uluś i po pierniczku na uciechę. Wierzę, że kiedyś tak będzie w realu :-) AdelaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-40056375804012848662012-12-26T10:29:40.867+01:002012-12-26T10:29:40.867+01:00Twoim łzom wcale się nie dziwię, ale dzieciom tak,...Twoim łzom wcale się nie dziwię, ale dzieciom tak, bo w takim dniu powinni o Ciebie zadbać - jeżeli nie podzielić czasu dla obu matek, to niechby zabrać jedną ze sobą do tej drugiej i wszyscy są razem. Niestety, tak już jest, że gdy i ich coś takiego dopadnie, to przypomną sobie, ale na kajanie się będzie za późno. Przykre, ale niestety w dzisiejszych czasach częste, że nowa rodzina - zbitek z dwóch rodzin - przejmuje tradycje w większości tylko z jednej. <br />A ja tak z innej mańki... potrawy świąteczne mają jakieś takie dziwne właściwości - niby już nie możesz, ale zawsze jeszcze ten kawałek pierniczka, serniczka czy pierożka jakoś jeszcze upchasz. A żołądek raptem zwiększa swą pojemność, a tuż po świętach napary i ziółka. I jak ten "temat" przeskoczyć? Niby dorośli, a łasuchujemy niczym dzieci. Przytulam serdecznie i świątecznie. I brawo dla Andrzeja za piękny wiersz. Powtarzam się, ale bardzo lubię te Wasze godki, ja?<br />Za oknem "wielkanocnie", słupek rtęci już wskazuje plus 9 stopni, a słońce "wybiela" monitor. Oby tylko w Wielkanoc za oknem nie było bałwankowo! - NinaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-74505994502979202962012-12-25T19:55:27.286+01:002012-12-25T19:55:27.286+01:00fiszzupa z łebów karpfia bez śmietonki u mnie ale ...fiszzupa z łebów karpfia bez śmietonki u mnie ale z grzonkami i na omaście z masla mniam..<br /><br />ach te ,,ośle rogi na wołowej skórze"po prostu cudnie, he he. Uściski serdeczne -;))<br />uleczkahttps://www.blogger.com/profile/13463009411289587788noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-47488000833849990732012-12-25T19:49:32.172+01:002012-12-25T19:49:32.172+01:00Zdrowie najważniejsze Ella. Buziaki wzajemneZdrowie najważniejsze Ella. Buziaki wzajemneuleczkahttps://www.blogger.com/profile/13463009411289587788noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-64247577540937597082012-12-25T19:47:59.382+01:002012-12-25T19:47:59.382+01:00Cicho i spokojnie upływa tu u mnie pierwsze święto...Cicho i spokojnie upływa tu u mnie pierwsze święto. Padłam wcześniej od ciebie Nina, bo już po 22 byłam ramionach Morfeusza.Choroba dała znać o sobie w wyjątkowo kiepskiej psychicznie formie byłam wczoraj. Dwóje moich młodszych dzieci było w tym nie bez winy. Od kiedy zmienili stan cywilny tylko liczą się święta u partnerów. Cóż nawet się innymi laty jakoś z tym pogodziłam . W tym roku popłynęły łzy. (-; uleczkahttps://www.blogger.com/profile/13463009411289587788noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-57058417839523705892012-12-25T16:45:21.310+01:002012-12-25T16:45:21.310+01:00Tak jak się, Uleczko, odgrażałem, całą Wieczerzę d...Tak jak się, Uleczko, odgrażałem, całą Wieczerzę dla bliskich sam własnoręcznie upichciłem i podałem. Było raczej tradycyjnie po naszymu: fiszzupa z łebów karpfia na śmietonce, tym istny smażony na maśle, kwaśno kapusta ze grzibami, kompot ze płonek i śliwek i troszka tyż po gorolsku: pierogi, śledzie po polsku w śmietanie i karp po żydowsku w galarecie...<br />Z tą giełda niechcianych prezentów to niegłupi pomysł: skarpetek, szalików i wody "Brutal" do zabicia!<br />Na koniec mój wiersz napisany jakieś 15 lat temu:<br /><br /><br />No cóż panie osieł musimy pogadać<br />tradycja rzecz święta<br />to nasza noc<br /> chóry anielskie stroją bez zarzutu<br />panika pasterzy czyni wrażenie<br />łuny niebieskie płoną na ful<br />On<br />w błogim pokoju śpi<br />hosanna<br /> <br />Rzekłeś maślanooki<br />teraz obowiązki<br />chuchajmy chuchajmy<br />na dobry Dzieciątka sen<br />i cuda <br />najsłodsze delicje maluczkich<br /> <br />radujmy się w tę jasną noc<br />hosanna<br /> <br />U stajenki wół i osieł<br />sny epoki skwar i burze<br />nadzieje miłości nasze<br />ośle rogi na wołowej skórze<br /><br />Samych Świątecznych Przyjemności!Andrzej - Art Klaterhttps://www.blogger.com/profile/04606772696577264791noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-61818830991040083422012-12-25T15:57:27.064+01:002012-12-25T15:57:27.064+01:00Spokojnych, zdrowych i wesołych, Uleczko:) Buziaki...Spokojnych, zdrowych i wesołych, Uleczko:) Buziaki EllaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5214613218348007002.post-48421754729762609592012-12-25T11:55:30.617+01:002012-12-25T11:55:30.617+01:00Wigilia upłynęła sympatycznie, były kolędy z aktyw...Wigilia upłynęła sympatycznie, były kolędy z aktywnym udziałem wnusi, co bardzo cieszy, ale znów policzyliśmy kogo zarakło przy stole tego roku, więc wspomnieliśmy Ich. Na Pasterkę nie poszłam, bo zmęczona trudami dnia usnęłam na fotelu i tak do 2-giej, gdy sięocknęłam. Szkoda, nie tak chciałam. A dziś nasi młodzi pojechali z córcią do kościoła na mszę, gdzie jest wystawiana tzw. żywa szopka, by jej to pokazać. W tej chwili u nas zielono za oknem i +11 Celsjusza, a słońce takie, że aż słabo widać na monitorze laptopa mimo zasłoniętych żaluzji. Wszystkie te choinki, bałwanki, Mikołaje i śnieżynki wydają się być jakimś absurdalnym zjawiskiem przy takiej pogodzie. <br />A co do tych akcji prezentowych... to jakieś bzdurne zjawisko, bo nie trafione - sercem dane przecież. U nas media wykreowały nawet i to, miast kształcić młode pokolenia wczym leży istota tych świąt. Zamiast czekać na narodzenie, czekają na prezenty.<br />Miłego świętowania, Uleczko. NinaAnonymousnoreply@blogger.com