W Polsce mamy do czynienia z coraz większym rozwarstwieniem społecznym - tworzymy nowy typ niewolnictwa.
Rzesze ludzi zmuszanych jest do pracy za minimalne wynagrodzenie, najczęściej na umowach śmieciowych.
Brakuje mieszkań, żłobków i przedszkoli, zamykane są małe szkoły i lokalne sądy.
Dostaliśmy igrzyska w postaci Euro 2012, ale przecież tych wszystkich poważnych problemów społecznych nie udało sie rozwiązać.
Polacy "otwarci na świat"? Proszę to powiedzieć kibicom z Rosji albo rodzinom czarnoskórych piłkarzy, którzy wiedzą, co ich czeka w Polsce, jak przyjadą.
"Radośni ludzie"? Proszę przejść się po ulicy pierwszego lepszego miasta w Polsce.
Zobaczą Państwo smutne, narzekające tłumy zmęczonych ludzi, którym wmawia się, że są częścią sukcesu, którego nigdy nie dotknęli.
Znalazłam to w sieci. Ja jednak także widzę że u nas jest jakaś propaganda sukcesu którego na co dzień jakoś nie widać.
Oby nic złego się nie stało tym którzy do nas przyjadą, a wręcz odwrotnie ,zobaczą naszą gościnność.