Zachwalają nam kurczaka jako zdrowego mięsa jest tak absurdalny i wcale nie śmieszny.
Może jedynie kurczak wyhodowany na wsi na pszenicy
i kukurydzy.
Ale to co jest w sklepach to tylko jakieś genetyczne mutanty, produkowane na
hormonach wzrostu, sterydach i antybiotykach paszowych, prowokowane do żarcia
jakichś absurdalnych ilości białka. Jak to kiedyś czytałam.
W efekcie mamy mięso z 6-7 tygodniowego
kurczaka która waży 2-2,2 kg,
a przecież sama pamiętam ile taka tuszka normalnie hodowanej kurki w tym wieku by ważyła nawet chyba jakieś 200 gramów to ma być zdrowe?
W obecnym systemie chowu to tylko zdrowsza jest wołowina,albo indyk,ewentualnie wieprzowina
ale zdecydowanie najgorszy jest kurczak.