piątek, 9 grudnia 2016

piątek, 9 grudnia 2016

Czy w naszym kraju są jeszcze autorytety ? Czy słowo " AUTORYTET " powinien zniknąć z naszego słownictwa ? To co słyszymy i widzimy jest zatrważające . Osoby które mieliśmy za autorytety się kompromitują , budują obraz , że nie ma w obecnej chwili autorytetów , bo owe osoby nie potrafią się powstrzymać od brania , stawania po stronie , z której płyną wszelakie korzyści .

 Wszędobylskie twierdzenie , że światem rządzi pieniądz , zrodził w umysłach ludzkich , że nie szlachetność postępowania , uczciwość , moralność jest powodem do nazwania kogoś autorytetem , tylko stan posiadania majątku , nie ważne , że zdobyty w sposób co najmniej podejrzany ,i  władza zdobyta po tak zwanych trupach , czyli robienie kariery dla kasy .

Czy to problem obecnych czasów ? Chyba tak , bo gdzie jest teraz człowiek uczciwy , szlachetny , praworządny . . Może kiedyś nastąpi powrót do podstaw moralności , etyki, i wyłoni nowe elity, bo pieniądz to nie jest niestety panaceum na autorytety , ale często sposób na skorumpowanie i upadek moralności , praworządności ,i często powoduje upadek wszelkich autorytetów i to w każdej dziedzinie . Przykre , ale to się dokonuje na naszych oczach.

Tą wypowiedz znalazłam na pewnym forum i bardzo się z tą wypowiedzią zgadzam.

 

A co u mnie ?  No cóż. Muszę poczekać do 19 grudnia bo w tym dniu chyba się dostane na tomograf. Na razie nic mnie nie boli, jem ostrożnie i tracę na wadze. Na razie ciągle mam jeszcze na tyle zapas ciała, że mam z czego chudnąć. Dobrze że w moich workach na zapleczu mam dość ubrań na szczuplejszą sylwetkę. Tylko nie odważam się na samodzielne wyjście z domu w pojedynkę bo jestem po tym pobycie w szpitalach(zaliczyłam 2) i chorobie która już się ciągnie od października, mocno osłabioną.

Jak już od zawsze piszę lubię jeść i lubię gotować. Postawiałam moje gotowanie na kuchnię lekką i treściową, a bardzo przydaje mi się do tego mój Blender.  Cudownie ułatwia przygotowania wszelkich zup typu zupa krem, no i nawet pomarańcza zmiksowana w blenderze lepiej jest przez żołądek trawiona. 

Do Świąt jeszcze trochę i nic nie planuję. Mam dużo wolnego czasu, który jak sił starcza to wykorzystuję na bieżące sprzątanie. Kupiłam węgiel, i czasem raz dziennie zapalam w piecu węglowym , a tak to palę teraz gazem. Trudno. Na jedzenie mało co wydaję, więc jakoś mi musi przynajmniej być ciepło. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga