wtorek, 25 listopada 2014

Jak ten czas leci- to tak na Onecie sześć lat temu napisałam


To był pierwszy rok mojego blogowania ,ale zaczęłam tą wielką przygodę tamtego roku 2008 w maju..











Brak tytułu


Ziiimno! Trzymam nogi w elektrycznym bucie. Oszczędzam. Zima jeszcze się nie zaczęła niby jeszcze jesień ale ziąb już całkiem zimowy. Moje dwa żółwie czerwono lice też już zapadły w sen zimowy i będą tak spały prawie do kwietnia.Mam ich parkę.Samczyk jest od samiczki mniejszy. Miałam ich trzy ale jednego nie dało się odnaleść po tym jak wpuściłam je do oczka wodnego. Mówi się,żółwie tempo. Ale ten poszedł błyskawicznie.To był tylko moment nieuwagi i już nie dało się go odnaleść. Olunia też bardzo kocha zwierzęta.Ona przede wszystkim koty. Ja  mam ich dwa.Teraz kiedy jest taki ziąb to też wolą w domu ciepły kątek.Wysiadują chętnie w kotłowni bo też tam im najcieplej. Wabią się Pin i Kicia. Jak się nauczę w klikać zdjęcia to je pokażę,i żółwie także.Muszę się nauczyć wklejać linki. Tak,tak, ja jeszcze samodzielnie niewiele potrafię Olunia moja wnuczka mi dużo pomaga.Nowa zimowa szata bloga to też jej dzieło. Jest w tej sprawie bardzo utalentowana. Ona się zimy nie może doczekać i jak zobaczyła ten pierwszy śnieg to aż piszczała z radości.No bo jak się ma całe czternaście lat to się jeszcze z śniegu można cieszyć.Też bym chciała tylko czemu musi być taki ziiiimny!!!

                                             ****************************






Ola-czyli moja wnuczka Aleksandra to juz teraz studentka na 2 roku prawa, koty; Pin i KICIA- po drugiej stronie lustra,bo tragicznie życie im się zakończyło niestety. Tylko moje żółwie w tym roku jeszcze nie śpią, i dziennie swoją porcję karmy zjadają, tu w łazience na piętrze w oddzielnej wanience, bo w oczku wodnym było już za zimno choć tu u nas jeszcze jak dotąd wielkich mrozów nie było, jedynie 2 razy w nocy minus 1 albo minus 2 stopnie.



obrazek z sieci


Ten elektryczny but to mogę tylko polecić wszystkim którzy zawsze zimne nogi mają, bo to prawie jak ogrzewanie podłogowe. Choć teraz palę w centralnym,i tak  często moje nogi w nim chowam siedząc przed telewizorem.

Olka moja wnuczka już nie musi mi pomagać tu wklejać linki i obrazki.(zresztą jak to młodzi czasu ma coraz to mniej dla mnie).Ale jak widać i w starszym wieku można się jeszcze czegoś nauczyć ,bo sobie już z tym jakoś radzę Kotów i teraz u mnie nie brakuje,bo mam ich 3 i jeden czwarty, który się już chyba na dobre u mnie rozgościł. Tak łudząco podobny do mojej tygryski,że je nie bardzo rozróżniam, jedynie po tym,że ten ,,obcy" nie pozwala się wziąć na ręce, jedynie pogłaskać mi się już pozwala. 

Na szczęście dziś znów jest słonecznie ,a po wczorajszych porządkach tu na piętrze, dziś robię sobie przerwę i wychodzę z domu.
 Jak na ogół kupię karmę dla kotów, a dla siebie jakieś owoce. Zobaczę też juz co może być przydatne na prezenty dla Mikołaja.
 Czas leci, a ja nie lubię kupować prezenty na ostatnią minutę.Ale będą to jedynie jakieś nie duże prezenty, bo policzyć  ilość tych którzy tego ode mnie oczekują,to nie może być inaczej, bo by moja renta tego nie wytrzymała..( a gdzie podatek za dom o podatek gruntowy, oplata za wywóz śmieci, telefony, prąd, ) przed chwilka telefon od starszego syna, zapłacił mi to i owo i wiszę mu prawie 800 złotych, po które wpadnie do mnie wieczorem ech życie , tanie to ono nie jest...


23 komentarze:

  1. ówczesne blogi w onecie miały tak trudne w edycji blogi, że mało kto dawał radę.
    Gratuluję wytrwałości w blogowaniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakos z biegiem lat coraz lepiej się tam na tym blogu orientowałam, ale potem były kłopoty z Onetem i z tamtą tu uciekłam, zresztą nie ja jedna. Ale tamten pierwszy mój blog pozostawiłam i czasem tam dubluję tutejsze tematy bo mi szkoda tamten blog zlikwidować Klarko pozdrawiam Cię serdecznie-;)

      Usuń
  2. Oj ten czas leci niemilosiernie. Nim się człowiek obejrzal a już święta za pasem. Oj Uleczko ja też mam dom i wiem co znaczą podatki, opal itp. Już ponad 3 lata jak moja córka w Australii a dzisiaj ma imieniny. Dobrze, że istnieje ten internet zawsze to czlowiek bliżej siebie. U mnie wczoraj lalo i był straszny wiatr ale dzisiaj już ładniej jednak w co już palę na stałe. Pozdrawiam - Livia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki długi komentarz i mi się nie wpisał dzid jeden. Livia dla Twojej Córki zdrowia i 100lat z okazji jej dzisiejszych imienin . Buziaki serdeczne-;)

      Usuń
  3. ... na wszystko znajdzie sposób ... ze wszystkim sobie poradzi ... nasza ~Uleczka ma dobre serduszko ... więc będzie Jej dodane ... i oddane ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję jubileuszu :)) Cieszę się, że kiedyś trafiłam do Ciebie, mądrej, życzliwej i ciepłej Uleczki. Pozdrawiam i zyczę wielu lat na naszej wirtualnej planecie :))))

    OdpowiedzUsuń
  5. To przez przypadek na dzisiejszą datę na tamtym starym blogu trafiłam. Jubileusz jak dożyję będzie w maju to będzie już wówczas 7 rok a czas pędzi i ani się nie obejrzysz i będzie znów Twoja ulubiona pora roku czyli wiosna. Tak bardzo się cieszę że tu bloguję i dzięki temu choć wirtualnie nie jestem taka samotna na co dzień i mam tu z kim ,,pogadać". Buziaczki serdeczne Aniu i dzięki że jesteś-;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Bloguj jak najdłużej, dobrze Ci to wychodzi! To już "kawał czasu", ale wcale się Twój blog przez ten czas nie zestarzał.
    Najlepszego;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Ci Anabell.Kiedy po śmierci mojego męża wpadłam w przysłowiowy dołek i starszy mój syn przyniósł mi pewnego dnia stacjonarny komputer, to go wyśmiałam hehe. Mój młodszy syn miał przecież komputery, i może pamiętasz był taki o nazwie Atari, którym się nigdy nie interesowałam bo na to też czasu mi wówczas brakowało.Ale teraz okazało się to strzałem w dziesiątkę. Mają też ze mną święty spokój, bo nie wiadomo co bym robiła z nudów, może bym ich ciągle nachodziła i truła hi hi. Pozdrawiam serdecznie-;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy kupiliśmy pierwszy komputer (oczywiście dla córki gdy była w liceum) to patrzyłam na to jak na monstrum. A potem życie mnie zmusiło bym się nauczyła obsługi. A blogowanie- bardzo długo tylko czytałam i komentowałam blogi, aż ktoś zauważył, że to mało "uczciwe"- powinnam po prostu sama też pisac bloga. A teraz zapewne ktoś stwierdzi, że powinnam już przestac:)))))
      Miłego Uleczko,;)

      Usuń
    2. I bardzo dobrze Anabell, bo masz prawdziwy talent w tym kierunku. A w ogóle to zdolna z Ciebie kobieta. Robisz tak cudne rzeczy z tych perełek że czasem aż dech zapiera. Oj tylko nam tego nie rób i pisz dalej. zawsze boleję kiedy ktoś rezygnuje z blogowania. Tu przecież już prawie rodzina jesteśmy. Miłego wzajemnie i uściski serdeczne-;)

      Usuń
  8. Jak to dobrze, że jesteśmy wśród ogromnej rzeszy blogujących, i my - wcześniej urodzeni! Dla nas stare zapiski to też cenna pamięć, coraz częściej zaglądam do starych zapisków, gdy chcę sobie przypomnieć, kiedy jakieś zdarzenie miało miejsce. Ściskam Cię z mojego zamglonego grajdołka!

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak wcześnie urodzona to Ty nie jesteś, i się tu nie postarzaj kochana. Ale masz rację z tymi wpisami na blogach z poprzednich lat. Też zdarza mi się zaglądać kiedy mam jakieś wątpliwości. Oj idzie chyba ochłodzenie. I nie tylko mgły.. Uściski wzajemne Grażynko. Już północ jak widzę minęła, ale oglądałam ciekawą dyskusję w zachodniej telewizji na temat uchodźców i strachu przed obcymi.

    OdpowiedzUsuń
  10. OJEJ!!!!!!
    Ale się u Ciebie przez ten czas zmieniło. I dorosłaś i dokształciłaś się, jeszcze bardziej rozwinęłaś i nauczyłaś nowych rzeczy.
    Wszystko po to, zeby być jeszcze Fajniejszą Babcią Uleczką:-)))
    Gratulacje, serdeczności, uściski, pozdrowionka!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba tak jest z nami wszystkimi Stokrotko. To tak najbardziej wyraźnie widać jak się tu często pisze o sprawach naszych codziennych które się nam w życiu przytrafiają. A za miesiąc to będzie juz prawie po Świętach. Uściski serdeczne-;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uleczko, kiedyś chciałam sprawdzić od kiedy zaczęłam do Ciebie zaglądać jeszcze na Onecie, ale nie udało się, może nie masz tam wszystkich postów...
    Ty jesteś bardzo utalentowana w te internetowe klocki, czego Ci szczerze gratuluję z okazji sześciolatki :)) Cmokuszki od adeli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się że od zawsze się wirtualnie znamy Adela. Cieszę się że masz ochotę i znajdujesz czas by do mnie zaglądać. Buziaki

      Usuń
  13. To i ja Ciebie pozdrawiam z Sosnowego Lasu, Uleczko! Czas rzeczywiście pędzi szybko....Aga

    OdpowiedzUsuń
  14. Niedługo jeszcze tylko ciut i jeden miesiąc,, a kończy się już nawet i ten rok 2014 Aga. Ale co będzie to będzie, no nie? Byle zdrowie jeszcze nam dopisało jak najdłużej. Uściski serdeczne Aga z Sosnowego Lasu-;)))

    OdpowiedzUsuń
  15. No to oby w następnych latach Ci wena dopisywała ,swoje już mamy za sobą ,a ile jeszcze przed nami ?

    OdpowiedzUsuń
  16. Z wena to ja sama wiesz różnie już bywa. Cieszę się że jeszcze znajdujesz dla mnie trochę tego swojego czasu..

    OdpowiedzUsuń
  17. Podziwiam wytrwałosci i weny pisarskiej :) Bardzo dobrze, że komputer w użyciu oby każdy tak dawał sobie radę - tu trzeba tylko chwalić i chwalić :) Życzę jak najwięcej lat blogowania - szkoda , że mam tak mało czasu na czytanie wszystkiego co bym chciała :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Ech to akurat jak najbardziej rozumiem, bo w Twoim wieku Olu to mnie moja rodzina kompletnie we wszystkim zawojowała i czasem nie wiedziałam juz prawie jak ja się nazywam. Dlatego tak teraz pławię się dosłownie w moim nadmiarze czasu ,hehe..

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga