poniedziałek, 24 listopada 2014

Ach te alergie- znalazłam to wczoraj przypadkiem w sieci wklejam to tu bo moze nie tylko mnie to interesuje

    ALERGIA (patrz też ASTMA oraz broszura „CHOR. AUTOIMMUNOLOGICZNE”)
Alergia to wrodzona albo nabyta niewłaściwa reakcja systemu obronnego na pewne związki, na które system ten nie powinien reagować w taki nadwrażliwy sposób. 

W przypadku alergików układ odporno­ściowy błędnie uznaje nieszkodliwą substancję za coś, co może stanowić zagrożenie dla organizmu i zaczyna ją atakować (wytwarzając przeciwciała w celu zwalczenia tej substan­cji), wywierając w ten sposób destrukcyjny wpływ na organizm oraz powodując różne nieprzyjemne objawy, np. rozszerzenie naczyń krwionośnych (spowodowane uwolnieniem histaminy), wodnisty wyciek z nosa, ból gło­wy, katar sienny, swędzenie, kaszel, wysypkę, ogólne osłabienie, trudności z oddychaniem, przechodzenie płynów do przestrzeni międzykomórkowej, obrzęk itp. Stwierdzono również, że dzie­ci, które nie były karmione piersią, są bardziej na­rażone na ich wystąpienie. 
Najczęściej wywołującymi uczulenie (reakcję alergiczną) czynnikami (alergenami) są niektóre leki, pleśnie, pyłki, sierść, kurz, siarczyny, metale, konserwanty oraz dodatki do żywności, związki występujące w kosmetykach czy środkach higieny osobistej, czekolada, sery żółte, nabiał, jajka, truskawki itp. Znanych jest też sporo przypadków alergii u osób spożywających potrawy z gatunku fauny morskiej i słodkowodnej pozbawionej płetw i łusek (węgorz itp.). Częstym powodem objawów alergicznych jest też uczulenie na siarczyny – związki chemiczne stosowane w celu konserwowania żywności. Zażywanie aspiryny może powodować, że do organizmu wniknie w jeszcze większa ilość alergenów.
Podejrzewa się, że uczulenie wywołane nadwrażliwością układu obronnego na pewne substancje może nawet mieć związek ze stanem zapalnym i obrzękiem mózgu w chorobie Alzheimera, co według niektórych specjalistów stanowi reakcję alergiczną na pewne pokarmy, związki chemiczne i metale. W tym przypadku obrzęk zakończeń nerwowych może powodować zaburzenia funkcji mózgu i dziwne zachowania lub halucynacje.
Istnieją dowody na to, że bardzo ważnym czynnikiem mogącym powodować objawy alergiczne jest niedobór cynku w organizmie, spowodowany niewłaściwą dietą (unikanie spożywania nasion, orzechów, razowego pieczywa, kasz, czosnku, pieczarek, a spożywanie słodyczy, białego pieczywa, stosowanie używek, brak wstrzemięźliwości seksualnej). Niedobór cynku w organizmie sprawia, że białko nie może być właściwie strawione w układzie pokarmowym, co prowadzi do tego, że kiedy takie niestrawione i zbyt duże cząsteczki białka dostają się z jelit do krwiobiegu, uznawane sa tam za obce ciała i atakowane przez białe ciałka krwi, co z kolei wywołuje nieprzyjemne objawy alergiczne. Według opinii niektórych specjalistów, mechanizm ten może stanowić jedna z głównych przyczyn wielu alergii pokarmowych.
Nie ulega wątpliwości, że alergie powstają w wyniku niewydolności systemu obronnego, a sprawność tego systemu w dużej mierze zależy od ilości dostarczanego komórkom tlenu. Wynika z tego, że jednym z powodów alergii jest z pewnością przebywanie w przegrzanych pomieszczeniach oraz brak ruchu na świeżym powietrzu, co prowadzi do niedotlenienia organizmu i różnych anomalii w funkcjonowaniu białych ciałek krwi. 
Innym powodem takich anomalii w funkcjonowaniu systemu obronnego (leukocytów) może być spożywanie nadmiernej ilości ogrzewanego białka pochodzenia zwierzęcego (gotowanego mleka, gotowanych lub smażonych jaj, potraw mięsnych itp.), co prowadzi do leukocytozy (gwałtownego wzrostu ilości leukocytów we krwi). Za każdym razem, kiedy spożywany jest pokarm zawierający gotowane, smażone lub pieczone białko zwierzęce dochodzi do „zaalarmowania” i aktywacji systemu obronnego i wzrostu liczby leukocytów, co po pewnym czasie prowadzi do osłabienia i przeciążenia układu obronnego, a w konsekwencji do różnych anomalii np. białaczki czy nadwrażliwości białych ciałek krwi (alergii).
U niektórych osób system obronny bardzo szybko lub natychmiast reaguje nadwrażliwie na niektóre związki, powodując nieprzyjemne, a czasami nawet zagrażające życiu objawy. W celu sprawdzenia, które z pokarmów powodują uczulenie należy chwilę odpocząć, aby tętno osiągnęło normalny poziom (50 do 70 uderzeń na minutę). Jeśli ok.. 20 minut po spożyciu pewnego produktu pomiar tętna wykaże jego wzrost o ponad 10 uderzeń, to może to oznaczać, iż pokarm ten zawiera alergen. Aby test przebiegał prawidłowo, należy zmierzyć puls przed spożyciem danego produktu i ok. 20 minut po jego spożyciu.
Jednakże, u wielu osób reakcja alergiczna pojawia się po dłuższym czasie, co sprawia, że trudno jest stwierdzić, co jest powodem alergii. Np. takim pokarmem powodującym zwykle opóźnioną reakcję jest mleko i jego przetwory. Według dr Agathy Trash „alergia na mleko krowie jest typem późnej reakcji, co powoduje, że chory często nie zauważa związku objawów ze spożyciem mleka. Uczulenie może być wynikiem dostania się do organizmu nie tylko występującego w mleku białka (kazeina, laktoglobulina itp.) oraz cukru (laktoza), ale także antybiotyków, a w szczególności penicyliny. Eliminacja z diety wszystkich produktów zawierających w składzie mleko jest często jedynym sposobem leczenia. Czasami wyraźna poprawa następuje dopiero po kilkumiesięcznej bezmlecznej diecie. Alergolog, dr Frederic Speer, twierdzi, że mleko jest prawie zawsze czynnikiem powodującym zapalenie ucha środkowego. Takie objawy jak moczenie nocne, astma, ból głowy, biegunka, przykry zapach z ust, napięcie, zmęczenie, nadmierne pocenie mogą być powodem nadwrażliwości na składniki mleka i jego przetworów. Warto przy tym pamiętać, że osoby, które są uczulone na mleko krowie, mogą też być uczulone na mleko kozie... Zaparcia są bardzo często związane z wrażliwością na mleko. Mleko może wywołać każdy z możliwych symptomów alergicznych... Mleko może powodować stan zapalny nosa, gardła i oskrzeli” („Alergia Pokarmowa”, str. 19- 21).
Alergia niewątpliwie może mieć także podłoże psychologiczne, związane z nieumiejętnością kontroli stresu. Dlatego też, podstawę w leczeniu alergii stanowi dążenie do uspokojenia nadwrażliwego systemu obronnego. 

Mechanizm powstawania alergii oraz podstawowe zasady leczenia tej dolegliwości bardzo zbliżone są do przyczyn i metod postępowania w przypadku chorób z autoagresji, dlatego koniecznie należy zapoznać się z treścią broszury, pt. „CHOROBY AUTOIMMUNOLOGICZNE”. Nadwrażliwość systemu obronnego, prowadząca do alergii, ma niewątpliwie związek z nadmiernym stresem, nadpobudliwością nerwową, depresja czy pesymizmem.
Z tego powodu należy w umiejętny sposób kontrolować stres, starać się myśleć w pozytywny sposób, ćwiczyć fizycznie i czynić wszystko, aby uspokoić system nerwowy, dzięki czemu również układ obronny przestanie reagować w niewłaściwy sposób. 


Jeśli chodzi o dietę, to najważniejsze jest zaprzestanie spożywania SERÓW ŻÓŁTYCH oraz CZEKOLADY, gdyż w największej mierze odpowiedzialne są one za powstawanie alergii. Unikać należy także SŁODYCZY, CUKRU i NAPOJÓW SŁODZONYCH. Najlepiej jest na okres kilku miesięcy zrezygnować ze spożywania wszystkich pokarmów zwierzęcych włącznie z produktami mięsnymi i nabiałem. Jeśli chory nie zechce przejść na taką dietę, to musi przynajmniej zaprzestać spożywania serów żółtych, czekolad, słodyczy i nie stosować używek, zaś pokarmy mięsne i nabiałowe ograniczyć do minimum. Zamiast mleka krowiego można spożywać mleko sojowe, owsiane, gryczane czy ryżowe. Często powinno się jeść owoce i warzywa, a marchew, morele suszone i świeże, czosnek i cebule codziennie.

Dodatkowo, należy jednocześnie stosować (według instrukcji na ulotkach) następujące środki, które doskonale wspomagają leczenie alergii, wywierając bardzo korzystny wpływ na system obronny: Pau d'Arco lub Koci Pazur, Boracelle (olej z ogórecznika lek. – 500 mg), magnez z wit. B6 - 3 razy dziennie 1 po jedzeniu, wit. E - 3 razy dziennie 1 kaps. po posiłkach, cynk - 50 mg dziennie po posiłku.
ZIOŁA: kwiat rumianku (flos chamomillae), szyszki chmielu (strobili lupuli), liść melisy (folium melissae), korzeń kozłka (radix valerianae), ziele bobrka (herba menyanthidis), kwiat dziewanny (flos verbasci), ziele ostrożenia (herba cirisi), kwiat jasnoty (flos lamii albi), ziele skrzypu (herba equiseti), liść brzozy (folium betulae), korzeń mniszka (radix taraxaci). 
Wszystkie zioła (każde po 50 gr.) dokładnie wymieszać razem. Przechowywać w szczelnym i nieprzepuszczającym światła pojemniku. Trzy duże łyżki tej mieszanki zalać 4 szklankami wrzątku w termosie. Pić z tego po przecedzeniu 3 razy dziennie 1 szklankę między posiłkami przez miesiąc. Po miesięcznej przerwie kuracje można powtarzać. 
************************************************************************************************************
Teraz jest już prawie południe, czyli godzina 11,33

Ten tydzień u mnie to rozpoczęcie prac przedświątecznych w moim domu. Tak mam juz od czasów ho ho ho. To mi się zawsze opłaca. Na 1 adwent dom na świąteczne oczekiwania wypucowany. Potem oczywiście takie bieżące sprzątanie. ale licho nie śpi, a nuż jakies przeszkody(choroba) więc puki samopoczucie i dzisiejsza pogoda dopisuje w pralce piorą się firany z mojego pietra, i wypucowałam 2 okna. 

Piękna słoneczna pogoda i słonko świeci mi w duże okna wschodniej elewacji domu, więc dziś chyba dopiero wieczorem zapalę w centralnym.

Przez te dymy z kominów to niestety widać co się do powietrza dostaje po oknach i firanach ech..
Gdyby opłaty za gaz nie były tak koszmarnie wysokie też bym gaz używała..
Pralka juz wyprała idę pranie wieszać czyli koniec rozrywki tu na blogu hehe..



12 komentarzy:

  1. Dziękuję Ci, Uleczko, za ten artykuł, bowiem mnie on bezpośrednio dotyczy.. Pierwsze objawy alergiczne pojawiły się u mnie paręnaście lat temu, gdy do chodziłem do pięćdziesiątki. Co jeszcze ciekawsze, pojawiły się w momencie, gdy na dłuższy czas odstawiłem wszelki alkohol. Może to przypadek, ale nie sądzę. U paru mych znajomych, po odstawieniu, pokazały się te same objawy. ędę musiał dotrzec do fachowej literatury, aby tę kwestię poznac i wyjaśnić.
    kusiki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ,,Alergia niewątpliwie może mieć także podłoże psychologiczne, związane z nieumiejętnością kontroli stresu. Dlatego też, podstawę w leczeniu alergii stanowi dążenie do uspokojenia nadwrażliwego systemu obronnego. "
      Może tu leży pies pogrzebany w Twoim przypadku Andrzeju..

      Usuń
  2. Alergie to prawdziwy koszmar ludzkości. Na wszystko juz prawie dziwnie organizm reaguje. Nie wiadomo naprawdę w co i komu tu wierzyć. Każdego organizm inaczej reaguje i funkcjonuje. Współczuje Ci Andrzeju. Mój wnuk Dawid jest ciężko chorym alergikiem id kiedy zamieszkał z rodzicami tu u nas w ich odremontowanym domu. wcześniej mieszkał z jego Dziadkami ze strony matki i był zupełnie zdrowym dzieckiem. Ja zawsze podejrzewałam że to ta zmiana środowiska zaważyła na to ze jego organizm tak negatywnie zareagował. Ale nigdy nic nie mówiłam bo co to znaczą moje podejrzenia, lepiej się do młodych nie wtrącać. Kusiki wzajemne-;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ... Pani doktor ~Uleczko ! ... mnie wczoraj dopadło coś co lekarze nazywają "nerwobólem"... ale czy tak? ... ni stąd, ni zowąd przyszedł sobie ... nie pierwszy raz ... chodziłem po poradę ... mówiono nerwoból, związany z kręgami szyjnymi ... tabletki, maści, plastry ... boli jak fixe ... jak alergia, piszą, że nawet od stresu ... dziś już lepiej, ale jestem uziemiony ... pozdrawiam ... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hehe Panie doktorze Andrzeju. Jak to mówią czasem pacjencie lecz się sam i czasem zdrowiej nawet .,bo ci nasi lekarze to prawie jak te wiedźmy z kulą kiedy ,ci powróżą, albo trafią i pomogą albo i nie. U mnie jakoś nie potrafili (choć nie generalizuję bo pomogli mi naprawdę i nie raz) Od kiedy mam Internet już nie tak szybko we wszystkie ich diagnozy i leki wierzę. Dzięki temu teraz odpukać jakoś radzę sobie zdrowotnie. A z nerwów większość chorób się bierze i z tego że jesteśmy tacy samotni w pustych mieszkaniach. Z jednej strony jest nam z tym niby dobrze, bo się już do tego przyzwyczailiśmy z drugiej jednak strony nie jest dobrze, że jesteśmy sami. Buziaki i zdrowia życzę Ci biedaku-;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maż w środę idzie już do pracy po chorobie, ja zaczynam wtedy też porządki na święta. Zaczynam od mycia szkieł i witryn. Też co roku w listopadzie robię świąteczne porządki, w grudniu juz inne sprawy zabierają czas.
    Alergię dostałam po 40 roku życia, męczę się z przewlekłym zapaleniem spojówek na tle alergicznym. Najlepiej pomagaja mi ciemne szkła. Pozdrawiam Uleczko :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Był kiedyś taki proszek do prania o nazwie Bis, nie wiem czy pamiętasz. W rodzinie nikt nie był na niego uczulony tylko ja. i silnie na niego reagowałam (także na moje oczy, miałam je okropnie opuchnięte. )Co teraz jest z tymi alergiami. A lekarze zbyt szybko dzieciom antybiotyki przepisują, a może to być alergia.Zmachałam się dziś z tymi porządkami Aniu. Jutro zrobię sobie za to przerwę. Pozdrawiam wzajemnie Aniu-;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cóż, im bardziej zatrute środowisko, tym więcej złych reakcji naszego ciała na nie /stres ewentualnie też można podciągnąć tu pod to, wszak to zaburzenie pewne/. Są reakcje nabyte... w każdym przedziale wiekowym to może nastąpić, ale też i te dziedziczne - po prostu rodzimy się z mniejszą odpornością. Mój Ojciec w wyniku przejść wojennych tak bardzo osłabił swą kondycję zdrowotną, że do końca swego życia borykał się z astmą /po gruźlicy/ i alergiami /skórne odczyny/ na niektóre środki chemiczne /proszki, perfumy, kremy, farby itp./ lub produkty spożywcze. ALE przed Syberią nic mu nie było, mieszkał w leśniczówce. My urodziliśmy się już ze skłonnościami do odczynów alergicznych - ja np. pokarmowe, chemiczne - niektóre, a moje dziecko nawet dychawicę oskrzelową / przekaz po astmatycznym dziadku/ w wyniku nie tolerowania różności z fauny i flory, kurzu i Bóg wi co... Jeżeli do tego dodamy jeszcze, że choroby reumatyczne to też wadliwa immunologia, bo własne ciało nie rozpoznaje niektórych białek i je zwalcza, to niezła karuzela nam wychodzi! Jedno jest pewne, że trzeba rozpoznać wroga i nauczyć się z tym żyć, bo jak się nie da zwalczyć, to trzeba unikać. - Pozdrawiam. Nina

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak Nina. Otóż to trzeba nam wiedzy. A tu nasza służba zdrowia tej wiedzy jakoś nam nie pokazuje. A szpikowanie antybiotykami(bo to najłatwiejsze dla nich rozwiązanie. Bo przecież pacjent wierzy w cudowna moc antybiotyków. Dobrze że teraz mamy internet ale przecież z tego nie wszyscy jeszcze nie korzystają .Nie wiem czy szybko coś w tym się zmieni albo będzie jeszcze gorzej, bo wszystko juz jest zatrute w naszych środowiskach. Pozdrawiam Cię Nina szczególnie serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. O alergii to ja mogłabym dużo opowiedzieć, Uleczko. Mam nawet astmę na ich tle, po prostu uczulona jestem na roztocza i pleśnie - a to znajduje się wszędzie...zmagam się z tym od lat. A żeby było śmieszniej to jestem jeszcze uczulona na tańsze leki antyalergiczne tylko "claritine" mi pomaga...pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  10. No właśnie walczymy z alergią - ja i moje dziecię i nie wiemy na co....koszmar jakiś ale dziękuję za tę informacje o cynku - muszę powciskac w synka więcej orzeszków - na szczęście lubi.....

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba przez te wszystkie syfy które wszędzie, czy to w powietrzu, wodzie, i w tych naszych domach na nas czekają. W w domach nawet o brud nie chodzi ale o ten koktajl chemiczny który sobie fundujemy kupując nowe meble, firany, odzież podłogi z tworzyw , okna i drzwi także,i dywany z tworzyw itd, i t,d.Najbardziej cierpią dzieci

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga