wtorek, 22 lipca 2014

40 lat minęło jak jeden dzień- moje drugie dziecko ma dziś urodziny

http://www.kwestiasmaku.com/desery/torty/tort_migdalowo_czekoladowy/przepis.html


Tort migdałowo-czekoladowy z malinami 
 238 




Składniki:Biszkopt migdałowo-kakaowy:

6 jajek M
2/3 szklanki cukru
2/3 szklanki (100 g) mąki pszennej
1/2 szklanki gorzkiego kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
150 g mielonych migdałów bez skórek
Nasączenie: 12 łyżek likieru pomarańczowego

Masa z kawałkami malin:
600 g śmietany 36%, zimnej
100 g cukru pudru
200 g malin (mogą być świeże lub mrożone)
1 łyżeczka żelatyny + 4 łyżki wody lub likieru pomarańczowego



Dekoracja:
na boki - starta gorzka czekolada (około 50 g) lub wiórki czekoladowe lub posypka czekoladowa
jogurtowa polewa czekoladowa - 100 g deserowej czekolady + 4 łyżki jogurtu naturalnego
na wierzch - dowolnie, np. świeże maliny, ewentualnie kwiaty lub wiórki z czekolady

Przygotowanie:Biszkopt migdałowo-kakaowy:
  • Jajka mają być świeże i ogrzane w temp. pokojowej. Piekarnik nagrzać do 170 stopni C. Dno tortownicy o średnicy 23 cm wyłożyć krążkiem z papieru do pieczenia. Do czystej miski przesiać mąkę pszenną, kakao i proszek do pieczenia, wymieszać.
  • W czystej większej misce umieścić białka i ubijać przez około 2 minuty aż się dobrze spienią. Dodawać po łyżce cukier cały czas miksując. Ubijać jeszcze przez kilka minut aż będą sztywne i błyszczące. Wciąż ubijając dodawać stopniowo żółtka.
  • Dodać mieszankę mąki, najlepiej w 3 partiach, za każdym razem krótko miksując na minimalnych obrotach miksera tylko do połączenia się składników na jednolitą masę bez grudek mąki. Na koniec dodać zmielone migdały i delikatnie wmieszać wszystko łyżką do ubitej masy.
  • Masę wyłożyć do tortownicy, wstawić do piekarnika i piec przez 30 minut (do suchego patyczka). Po ostudzeniu biszkopt pokroić na 3 blaty. Podkładać cienką deseczkę lub plastikową podkładkę pod każdy blat biszkoptu i w ten sposób je zdejmować.
Masa z kawałkami malin:
  • Żelatynę wsypać do garnuszka, wlać 2 łyżki wody, wymieszać i odstawić na 15 minut. Maliny mrożone wysypać do miseczki i rozmrozić. Po tym czasie dodać 2 łyżki wody lub 2 łyżki likieru i podgrzać do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny. Wstawić do zimnej wody i ostudzić.
  • Do misy miksera włożyć śmietanę 36% i cukier puder. Ubijać mikserem przez około 1-2 minuty do czasu aż śmietana będzie gęsta i sztywna.
  • Do płynnej i ostudzonej żelatyny dodać 1 łyżkę ubitej masy i wymieszać, dodać drugą łyżkę śmietany i znów wymieszać. Powtórzyć jeszcze raz z 3 łyżką śmietany i dopiero taką "zaprawioną" żelatynę dodać do ubitej śmietany. Zmiksować krótko do połączenia się składników. Dodać maliny i przez chwilę miksować na większych obrotach aż maliny częściowo się rozpadną.
Przełożenie i dekoracja:
  • Pierwszy blat położyć na paterze, skropić likierem pomarańczowym. Odjąć 2 łyżki masy na boki tortu, resztę podzielić na 2 części. Jedną część masy wyłożyć na blat tortu. Ułożyć drugi blat, nasączyć i wyłożyć drugą część masy. Położyć ostatni krążek, nasączyć go likierem.
  • Boki posmarować resztą masy i obłożyć startą czekoladą. Wierzch posmarować jogurtową polewą czekoladową: czekoladę połamać na kosteczki, roztopić, dodać jogurt i energicznie wymieszać, posmarować po wierzchu tortu. Udekorować w dowolny sposób, świeżymi malinami, kwiatami lub wiórkami z czekolady. Czytaj więcej w BLOGU.
****************************************************************************************************************************
http://kormoran.bnx.pl/news.php



obserwator kategoria: satyra

Image and video hosting by TinyPic
odchudzę wszystkie
kobiety świata
niech żyją szkielety
w swych smutnych chatach
na cud herbatach

niech śmigają takie sarenki
anorektyczki i bulimiczki
ubiorę w drogie sukienki
niech kości skrzypią
wszak ja kocham te dźwięki

będę się zachwycał
jak kości im trzeszczą
a panom tym grubasom
ego popieszczą
zachwycajmy się więc panowie
a co tam - czy to nasze zdrowie

...to tak aby zmotywować Uleczkę :)

Dziękuję Obserwatorze kochany. Dokładnie tak wyglądam jak na tym obrazku i czy nie można mnie zrozumieć, że tych kg na moim grzbiecie chcę mieć trochę mniej hehe..a moje kości trzeszczą, ale to z nadmiaru sadełka, a nie odwrotnie(przynajmniej u mnie tak jest)

*********************************************************************************





Tomek, ojciec Pawła i Madzi kończy dziś 40 lat. Ma także w przyszłym miesiącu swoją 10 rocznicę ślubu.
Pewnie znów sam upiecze tort na tą swoją czterdziestkę. Nie będą to huczne urodziny, ale pewnie jak tam i nich miłe spotkanie rodzin obu stron przy ogrodowym grillu . Jak co roku proponowałam pomoc, ale jak zawsze odmawiają. Sami dają sobie radę .Z jednej strony dobrze a z drugiej zawsze mi trochę przykro z tego powodu bo przecież chociaż przy krojeniu warzyw do sałatek albo przy innych czynnościach  mogłabym być przydatna, ale skoro nie chcą..

Ludzie to działa hehe.-;)) Dziś się ważyłam i eureka jest juz 2 kg mniej...


18 komentarzy:

  1. ooo to WSZYSTKIEGO NAJ...NAJ...NAJ....;-)....to przy kawie i torcie zapomnij raz o kaloriach ;-) zycze smacznego ...i miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten kawałek lekkiego tortu(nie robi takich ciężkich na bazie masła) na pewno zmieści się w moich 1500 kaloriach. Dzięki za życzenia, przekażę synowi. Pozdrawiam serdecznie-;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego, co piekne zycze!!!
    Torcik wyglada smakowicie...
    Seerdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
  4. Judytko, jakże mi miło widzieć tu Twój wpis w moich komentarzach. Serdecznie dziękuję, i jak zawsze trzymam kciuki za twoje zdrowie. Buziaki serdeczne-;)))

    OdpowiedzUsuń
  5. No i trafiłaś z tym tortem:) Ja jutro mam 32 rocznicę ślubu a moja corka ma urodziny:) Urodziła się w rocznicę ślubu. Jest co prawda aż w Australii ale co święto to święto. No to jesteś Ulkeczko lepsza ode mnie. Ja schudlam tylko kg. Jestem szczupła całe życie ale ostatnio właśnie też ze 3 kg przytyłam więc z tym źle się czuję. Pozdrawiam- Livia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście trafiliście z tymi urodzinami Waszej Córki . Moje gratulacje Mój syn ,przed chwileczką się dowiedziałam ,ma w tym samym dniu urodziny jak to roczne dziecko z angielskiej Rodziny Królewskiej hehe. Nie wiesz nawet jak mnie to cieszy że waga spada. Mój kręgosłup mi to na pewno podziękuje. To już tylko jeszcze 6 kg nadwagi a nie prawie 10. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie Livia-;))

      Usuń
  6. No nie...pisze o odchudzaniu a zamieszcza taaaaaaakie torty:))) dlatego na stronie u Kormorana masz specjalny wiersz dla Ciebie :))) - i jak tu się odchudzać -obserwator

    OdpowiedzUsuń
  7. Poszukałam i znalazłam w necie, kawałek takiego jak w tym przepisie tortu około 100 gramów ma niecałe 400 kalorii. Jak się to nie zjada kilka razy w tygodniu to chyba taki sporadyczny podwieczorek nie będzie problemem. Będę tu królikiem doświadczalnym i powiem jak moja waga zareaguje po tym dzisiejszym przyjęciu urodzinowym.Buziaki serdeczne za ten piękny satyryczny wiersz. Chyba się nie pogniewasz, że go tu dziś wkleiłam. Pozdrawiam ślicznie-;))

    OdpowiedzUsuń
  8. ... PLURIMOS ANNOS dla Jubilata, dla Ciebie i całego Twojego gniazda ... "Jeszcze po kropelce, jeszcze ... " ... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne życzenia dla Jubilata i jego kochającej Mamy ! Wszystkiego najlepszego :)))
    Pozdrawiam Uleczko :))

    OdpowiedzUsuń
  10. 100-lat w zdrowiu ,szczęściu i miłości dla Twojego syna i całej rodzinki .Dzisiaj mój najukochańszty Tatuś ,gdyby żył skończyłby 88 lat .Niestety w sierpniu minie 40 lat jak już go wspominam ,opłakuję i zawsze będę pamiętała..... Torcik wygląda smakowicie,dziękuję ale mnie nie skusisz :-)) Buziaczki Uleczko !!!
    -alutka-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za życzenia Alutka.Czyli Twój Tatuś był w tym samym wieku co i mój Ojciec kiedy umarł Alutka. Te urodziny kosztowały mnie jeden kg wagi niestety. Ale odrobię to na dniach. Jak na razie w najbliższym czasie nie szykuje mi się następna taka impreza.Buziaczki wzajemne-;))

      Usuń
  11. A mnie najpierw trochę ubyło, a teraz przybyło z powrotem, choć od dwóch tygodni bardzo chudo jem, bezchlebowo, warzywnie głównie. Na słodkie nawet nie spoglądam...

    OdpowiedzUsuń
  12. Normalka takie wahania. Z wiekiem i tak przybywa tego tak bardzo niechcianego. Już się nawet z tym nadmiarem pogodziłam ,jedynie więcej tego już moje kości nie chcą nosić i dlatego teraz walczę..

    OdpowiedzUsuń
  13. To masz 40-latka w rodzinie Uleczko. Gratuluję!!!!!
    Serdeczności dla Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  14. A w przyszłym roku szykuje się juz srebrne wesele mojego starszego Syna 45- cio latka. Serdeczności wzajemne-;)

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga